Sunday, February 27, 2011

Zdjac spodnie !

Zdjac spodnie ! Panowie Warzecha, Jachowicz i Janke dokoncza w majtkach, a spodenki tzw ekspress odprasuje. Buciki wyczysci tyz. To - w Cafe Rzeczpospolita, w czwartek. Patrzac stad - trzy niechluje.

W Siodmym Dniu Tygodnia niechlujstwa starczylo w rozmowie. Stref dolno-tylnych nie bedziemy rozwazac, bo nam zarzuca seksizm i antyfeminizm, udzielaly sie dwie panie. Jak wszyscy to wszyscy, ale - jakos to przezyje.

Ciagle sie powoluja na Ameryke, ale nie widza swojej marnosci przy prezentacji w TV tu i tam.

Nie tylko w ubrankach. U pani Olejnik siedzieli PSL. PiS, PO i PJN. To, ze dziennikarze sie kloca, rzecz wrecz pozadana, ale - piloci przed lotem ? Polscy piloci, przed prezydenckim lotem ? Kto moze sobie wyobrazic Air Force One Commander Steve Hawkins i Secretary of the Air Force Michael Donley puszczajacych sobie "wiąchy" przy trapie, przed startem ?! Nawet dzisiejsze Oscary nie zmiescilyby takiego scenariusza.
Fakt faktem. Gen.Blasik zrugal kpt Protasiuka przed lotem do Smolenska. Swietej pamieci Arkadiusz Protasiuk nie chcial sie zabic. Stawial sie, bo nie bylo pogody. "Pozarli" sie przed startem, general wygral, Protasiuk osierocil zone i troje dzieci.
Trudno sobie wyobrazic. Podobnie, jak amerykanskich politykow w szmatlawych gatkach.

Dywagacje o Katastrofie przywiodly pania Monike do "rozwodu" z niejakim Blaszczakiem. Blaszczak wstal i - wyszedl. Bo sie obrazil. Wyszedl z programu, ktory tu zastepuje konferencje prasowa Rzecznika Rzadu. To latwiej przelknac, bo pajacow telewizyjnych u nas nie brak. Ale - GOP lub Democrats nie funduja sobie prezesow - pajacow. Przewodniczacy Klubu PiS, nakrecany przez Prezesa "zagluszacz" dostal zatem polecenie od Prezia zbojkotowac Program. Wyszkolony w destrukcji, zawsze: przerywal, zaklocal, zmienial temat, life motive mial: wszystko to wina Tuska, wina Moskwy, ale zawsze - siedzial do konca. Dzis, "u mnie se nie pokopiesz" pilkarz, naraz sie obrazil i wyszedl. Siedzial cicho az - wstal i wyszedl.  

Cyniczny i wyrachowany Blaszczak dokladnie to sobie przygotowal. Przez pol godziny prawie milczal, wreszcie wybral moment i zaatakowal red.Olejnik. Czekal na pretekst od innego rozmowcy ale nie bylo, wybral prowadzaca. Snuje sie supozycja, ze brak im amunicji. Nie ma juz czym strzelac i dlatego wracaja do starej mantry: medialna nagonka na PiS. Bardzo ciekawe czy w nastepna niedziele Prezio przysle innego "zagadywacza", czy nikt nie przyjdzie i zacznie sie placz na lewo i na prawo, ze ich wyrzucono z mediow. Ze nie maja dostepu. Ze jest dyskryminacja. I ze to wszystko, to spisek Moskwy z Tuskiem. 

Byloby ciekawie, gdyby bylo powaznie. Ale - brudne gacie, awantura przy trapie, blazenstwa Blaszczaka rysuja smutny obrazek kraju. Poganial brudas smutasa a smutas dalej hasa....

59 comments:

  1. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  2. Po mojemu, to nie należy się dziwić, że Błaszczak wyszedł. Dziwić powinno raczej, że tam w ogóle przyszedł. Zasadniczo, siódmego dnia tygodnia, chrześcijanin powinien odpoczywać. Chodzenie do magla w niedzielę nie należy do kanonu dobrych obyczajów, nawet wśród tzw. niepraktykujących. Tabliczka na drzwiach MO (Magiel Ogłupiający) była wystarczającym sygnałem, żeby tam nie wchodzić, choćby i w środku tygodnia, choćby i końmi ciągnęli.

    Kleofasso, masz gdzieś zapis audio z tej 'kłótni' generała z kapitanem..? bo jakoś bardziej ufam Świadkom Jehowy niż świadkom gazety Michnika.

    ReplyDelete
  3. Maniuś,
    Tego zapisu jeszcze nie ma. Film musi odczytać niemowa potrafiący czytać z ust.
    Jest tylko świadek, z BOR, który sobie "przypomniał" właśnie o kłótni. Jakoś tak to wygląda ..., jak samobójstwo Blidy, która musiała sobie w stawie rękę wykręcić
    Nemer

    ReplyDelete
  4. Maniusiu,

    Mam, Maniusiu, mam. A co, dac ?

    ReplyDelete
  5. Kleofasso,
    kto szybko daje, dwa razy daje.
    nie pyta - czy dać? kogo na to stać...

    ReplyDelete
  6. Nemer,
    GW jest niestrudzona w odnajdowaniu śladów, których nie było i odswieżaniu pamięci świadków. Np. odnalazła po kilku latach wielokrotnie pokrzywdzoną przez Leppera i Łyżwę i odświeżyła jej pamięć na tyle, że choć bidula nie mogła sobie przypomnieć kto jest ojcem jej dziecka, to pamiętała w detalach
    inne pikantne fragmenty.

    Słyszałem, że tragiczna akcja ze św. Barbarą Blidą odbywała się w łazience, nie w stawie. W każdym razie miało to związek z wodą, ze stawem i groblą.

    ReplyDelete
  7. Kloeofasie, daj szybciutko to o co prosi
    @Maniuś! Wszyscy my ciekawi!
    Co do Płaszczaka, to czytaj w najnowszym
    Passencie mój komentarz:
    cynamon29 pisze:
    2011-02-27 o godz. 16:47

    Pozdrowionka.

    P.S. Co do Libii - sprawa jest prosta jak drut
    kolczasty - wszechwładni globaliści zamienią
    dotychczasowy burdel na przyszły bajzel.
    Ten już będzie zdecydowanie pod ich kontrolą.
    "I co pan zrobisz, nic pan nie zrobisz!"

    ReplyDelete
  8. Manius i Cynamon29

    Nic nie rozumiem:co mam dac ?!

    ReplyDelete
  9. Mam, Maniusiu, mam. A co, dac ?

    Kleofasso,
    masz dać zapis audio tego 'rugania'. Video podobno już sprzedałeś Michnikowi i 'Prawda24'

    ReplyDelete
  10. Kleofasso,
    A w pary z Ancymonem mnie nie łącz, bo ja maszeruję w inną stronę (nie po drodze mi)...

    ReplyDelete
  11. Maniuś, szerokiej drogi Ci życzę, wdzięczny
    też jestem za szczerość.
    A co ty wiesz o mojej drodze? Tak a propos.

    Pozdrowionka.

    ReplyDelete
  12. Ancymon,
    wiem tyle, co sam piszesz i to mi wystarczy.

    ReplyDelete
  13. Słowo "ancymon" nie jest pochodną mojego nicku
    "cynamon29". Tu rodzi się pytanie czy to co
    piszesz Maniuś, jest w ogóle adresowane do mnie.
    Jeśli tak, to proszę o uszanowanie mojego nicku
    i poprawną pisownię. Ja się do Ciebie nie
    zwracam "Mieniaś", na przykład.

    Pozdrowionka.

    ReplyDelete
  14. Maniusiu,

    Zapytales:
    "Kleofasso, masz gdzieś zapis audio z tej 'kłótni' generała z kapitanem..?"
    Zgodnie z Twoim pytaniem i prawda odpowiedzialem, ze mam to gdzies...
    Teraz, zadasz "zapisu tego "rugania".
    Obwawiam sie, ze zapis jest skazony i nieczytelny, i nie moge przystac na Twoje nalegania.
    Lacze serdecznosci.Kleofas.

    ReplyDelete
  15. Kleofasso,

    Generał z kapitanem
    spotkali się ranem
    miejscem było lotnisko
    przed wylotem blisko

    Kapitan nie chciał lecieć
    bo miał troje dzieci
    nie miał jednak nic do gadania
    bo lotem kierowała nie głowa
    (a napita bania)

    Tako rzecze Anodina
    w imię Syna Hospodina!
    Kleofas za nią powtarza
    i niczym się nie zraża

    I nie stoi Kleofas sam tak
    w tym głośnym chórze
    tych, co wiedzą jak
    w szklance wywołać burzę

    Tymczasem...
    jak z video audio zrobić
    zaczynają się na Czerskiej głowić
    a głowy to tam mają nie od parady
    w preparowaniu 'dowodów'
    nikt im nie da rady.

    ReplyDelete
  16. Maniusiu

    Poezja rano to sam mniod, dziekuje.
    Pamietam Instytut Gluchoniemych przy pl.Trzech Krzyzy, ale nawet nie wiem gdzie jest Czerska. A co tam urzeduje ? Pomoz prosze.
    Nie wierze w te nawroty pamieci u borowika. Chce sie popisac.Po paru dniach to wygasza.
    Pozdrawiam.Kleofas.

    ReplyDelete
  17. Kleofasso,
    Instytut Głuchych i Niemych
    jak stał obok św. Aleksandra
    tak stoi
    ale po co Ci zara cały Instytut
    gdy od głuchych i niemych się roi

    Czerska to adres redakcji
    w której wiedzą kiedy i jak
    do akcji z odsieczą przystapić

    Idzie stamtąd w ruch z 'audio' karuzela
    gdy Premier zapędza nam rząd do Izraela
    albo gdy trzeba bronić przed IPN Jaruzela

    ReplyDelete
  18. Maniuś,
    wiem o tych świadkach już od lat dziecinnych gdy "Zemstę" czytałem. Rejent Milczek do Mularza - "Nie brak swiadków na tym świecie".

    ReplyDelete
  19. Kleofasso, dalsze tropy...

    Na Czerskiej stoi piekarnia
    co z pieców nocą bajgle wygarnia
    rano z niej cała 'prawda24' wycieka
    a stempluje ją nowa bezpieka

    ReplyDelete
  20. Kleofas, no nie zgrywaj sie, sto tam taki zbudowany ostatnio zajebisty klocek stalowo-szklany z korytarzami opisywanymi przez Anitę Błochowiak, czyli pionowymi i poziomymi. Jest ich tam od pierona.
    A obok "BiedronkA" czy inna jakaś "Zabka" gdzie flaszkę nabyć mozna

    Dawno nie byłeś w Stolicy widać

    ReplyDelete
  21. Manius

    Nic nie rozumiem.
    Pozdrawiam.Kleofas.

    ReplyDelete
  22. Nemer

    Bardzo dawno.Nawet nie pamietam, gdzie byla Czerska.
    Pozdrawiam.Kleofas.

    ReplyDelete
  23. Nemer,

    toś się wstrzelił..!

    Świadków na to znajdę wszędzie -

    Nie brak świadków na tym świecie.

    Teraz chodźcie - bliżej! bliżej!

    Znakiem krzyża podpiszecie:


    ...........

    Myckę przedam, pas zastawię,

    A Kaczora stąd wykurzę;

    Będzie potem o tej sprawie

    Na wołowej pisał skórze.

    ReplyDelete
  24. Kleofasso,
    w redakcji owej Maleszka pracował
    gdy go Adaś przed I-pe-enem chował

    ReplyDelete
  25. Kleofas, równoległa do Czerniakowskiej, od Gagarina do Chełmskiej.
    Gdyby nie to Królestwo Prawdy Obiektywnej, które tam jak wrzód napęczniało, to na tą Czerską pies z kulawą noga by pewnie nie zaglądał, no może do tej Biedronki po napój rozrywkowy.
    Pozdrawiam, Nemer

    ReplyDelete
  26. Nemer
    Pieknie dziekuje.Na Chelmska,pamietam,jezdzilem do Wytworni Filmow Dokumentalnych, a na Gagarina mieszkala pewna panienka co mi ze skutera spadla...A Podchorazych 26 pamietasz?
    Kazdy mail z Warszawy to zysk.Duzy.

    ReplyDelete
  27. Nemer
    http://www.youtube.com/watch?v=wz-6Gfhmekw

    ReplyDelete
  28. Kleofas,
    zgodnie z zasadą, "przed użyciem wstrząsnąć" to jak niegroźnie spadła, to nie było źle, może?

    A Podchorażych 26, to akurat nie pamietam, ta ulica to mi się jedynie kojarzy ze Studium Wojskowym UW, gdzie "troljebusem" można było się dostać

    ReplyDelete
  29. Nemer!
    Dzięki za "troljebusa" ! Genialne!
    Wrzuć to naszym trollklonom Slawomirskiemu i ET koniecznie.
    Ciekawym reakcji.

    Pozdrowionka.

    ReplyDelete
  30. Cynamonie29,
    oni już i tak ze mną mieli "Krzyż Pański" zanim jeszcze Ty się pojawiłeś. Ja ich po prostu ciepłym moczem traktuję, chyba, że na mnie wejdą za ostro, to wtedy dopiero mają jak w banku bo wydaje mi się, że olewanie ich przez blogokomentatorów ich najbardziej boli. Niektórzy tego nie rozumieją, jak np. Absolwent i droczy się z tym od wujka lub z tym drugim pedałem.
    Pozdrawiam

    ReplyDelete
  31. Lex,
    Badz uprzejmy, zajrzyj do Rzeczpospolitej i posluchaj rozmowy pani red.Suboticz z Hanna Gronkiewicz-Waltz. Weryfikuje u Ciebie moja (bardzo powsciagliwa) ocene red.Subotic - Ges ! Taka na dwoch lapach, utuczona, ze klucha jeszcze a dzioba wystaje. Sadzac to okropienstwo do rozmowy z blyskotliwa i wygadana pania profesor to nietakt w stosunku do pani Subotic, osmieszanie osoby. Ciekaw jestem Twego zdania,bo moze agresja mnie ponosi.
    Bede wdzieczny za kilka slow.
    Pozdrawiam.Kleofas.

    ReplyDelete
  32. Kleo,
    Ty mnie nie podpuszczaj.... . Cała krajowa rzeczywistosć polityczna przestaje mnie śmieszyć i interesować a tym, którzy tą rzeczywistosć kreują dedykuję Oślego blues'a;
    wszystkim - bez względu na opcje, kolory i odcienie - rodowodów nie pomijając:

    http://www.youtube.com/watch?v=gFC_1B5D7xM

    Choć; - ten blues, zważywszy na jego wykonawców i poziom wykonania .... Czy to nie za wiele dobrego dla tych macherów od krajowej polityki.

    ReplyDelete
  33. Nemerku kochany1 ponieważ znasz mój stosunek do
    "tychże porąbów", czyli upadku wszelkich wartości, czy pozwolisz abym użył Twego określenia "Troljebusy" bez podpisywania
    umów o prawa autorskie? Oczywiście w komentarzu zaznaczę że "zaraziłem się od Ciebie", dopasowałem , ale zawsze podkreślę że pomysł był Twojego autorstwa. Nie lubię nadużywać
    czyichś talentów, mam uraz. jak moje używano.
    Daj znać, a ja coś wysmolę (z prawdziwą
    przyjemnością!!!)

    Pozdrowionka.

    ReplyDelete
  34. Cynamonie29,
    jesli już przyjąłeś, że copyrights mnie się należą, to odstępuję Ci je z przyjemnością, na zawsze i nie stawiam żadnych ograniczeń, - capisco? może zmodyfikuj, na "trolljebus"?
    Pozdrawiam i jadę do LEX-owskiego linka

    ReplyDelete
  35. A jeśli chodzi o wywiad p. red. Subotić z H. G-W ? Pani redaktor za wszelką cenę chciała na Prezydentowej wymmusić swoją ocenę zachowania min. Arabskiego oraz wymowy zwrócenia się do warszawiaków o ich opinię w sprawie pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej. Pani redaktor była mocno niezadowolona, że H. G-W, mając swoją opinię w obu tych sprawach - za chorobę opinii p. redaktor podzielić nie chciała. Na dobrą sprawę to nie wiem, czy ten wywiad miał na celu prezentację opinii p. Prezydent Warszawy czy też opinii p. redaktor.
    Skłaniam się ku tej drugiej możliwości. Tylko... Jeśli trafnie odgadłem to po co ten wywiad ? Na prezentowanie swojej opinii p. red Subotić ma całą gazetę, - niepotrzebna jej do tego Prezydent Wa-wy

    ReplyDelete
  36. Kleo,
    abyś był zorientoweany w czym rzecz: na ulicy Czerskiej w Warszawie mieści sie redakcja Gazety Wyborczej i (chyba) siedziba Agory - spółki, która m.innymi Gazetę wydaje. ( W Agorze pokaźne udziały ma (miał ?) A . Michnik.).

    ReplyDelete
  37. Lexiu
    Ja tu jestem i czytam, i sie ucze.Michnika pamietam jako"tego pi.....go" jakale z wydzialu histori. I pamietam jak do Otwocka jezdzil rozganiac tlum, ktory szykowal sie robic lynch na melicjantach.Nikt go wtedy powaznie nie bral.A co wtedy bylo powazne ????
    Moze bony...

    ReplyDelete
  38. Lex
    W Otwocku,pisal Urban,Michnik za Kiepure robil.Stanal na dachu"suki" i przenawial do tlumu.Normalni ludzie pracowali i czytali Urbana a paru wariatow bawilo sie w polityke. Trzymalem sie z daleka. I tak mi zostalo. Zeby nie ta bida, byloby calkiem wesolo...
    Jeszcze raz dzieki za bluesa. A swoja soszo, nie rozumiem po co trzymaja taka Subotic w redakcji ? Obserwuje postac od pewnego czasu(a jaki ja mam wybor ?)i zal pupcie sciska....
    Kleofas.

    ReplyDelete
  39. Małe sprostowanko do Lexa:

    Kiedy parcelowano "Agorę" (wydawcę m.in. Gaz. Wyb.), co w jakiś sposób wiązało się z jej wejściem na giełdę, każdemu pracownikowi należało się wg "zasług". Michnik nie przyjął wtedy należnej mu "działki" a była niemała...
    i był chyba jedynym wyjątkiem wśród czołówki redakcyjnej. Może w ten sposób zagwarantował sobie prawo dożywotniego wpływu na to, co GW pisze, kto wie? W każdym razie zrezygnował z dzisiejszych milionów.

    ReplyDelete
  40. Maniuś,
    dzięki za "sprostowanko" - nie takie małe znowu. O akcjach Michnika coś mi "ćwierkało" stąd to "miał / ma" ze znakiem zapytania.

    ReplyDelete
  41. Leksie,
    jak mniemam, ten gest odmowy Michnika był rodzajem manifestacji jego niezależności dziennikarskiej, co nie przeszkadzało mu w kluczowych przetargach Agory z "grupą trzymającą władzę" zawieść ówczesnego premiera L. Millera wprost do ogrodu W. Rapaczyńskiej na grilla. Niezależność dziennikarską pojmował on i pojmuje w sposób dość oryginalny.

    ReplyDelete
  42. LEX-sie,
    Zdaje się, że Łuczywo i Blumsztajn maja pokaźne pakiety.
    Mnie ciekawi ile maja załozyciele Agory", Bujak, Wajda i Paszynski,
    Pozdrawiam i dziękuję za link do utworu kandydującego do zaprezentowania publice, która raczy być obecna w czasie uroczystego spopielania mych doczesnych szczatków choć mam nadzieję, że to jeszcze nie tak szybko. Rozważam właśnie utwory.
    Nemer

    ReplyDelete
  43. Maniuś! Z tamtych czasów!
    Czym Tobie A.Michnik zalazł za skórę - zabij
    mnię nie wiem!Ja wiem jedno, wraz z Adaamem
    burzyliśmyn PRL- owskie gówno!
    Razem to gówno trawiliśmy!
    O co Ty masz teraz pretensję?
    Jak mi to wytłumaczysz, to wież mi - się od Ciebie oddokuję! Nie mam, zamiaru trwać w twoich
    belfegorach unizmatycznych!
    Ulecz się! Daj znak!

    Pozdrowionka.

    ReplyDelete
  44. Cynamonie29.

    Adam Michnik do 1990 a potem, to dwie różne postaci. Oto co powiedział o nim Herbert

    http://www.youtube.com/watch?v=J9qB6dySl3Y&feature=player_embedded

    ReplyDelete
  45. Mon-cyna-mon,
    na osi Saskiej w mieście stołecznym stoi pałac Lubomirskich (obecnie siedziba BCC).
    W roku 85 zeszłego wieku 'ludzie honoru' - jak ich nazwał po okrągłym stole Michnik - postawili sobie przed nim swój pomnik. Oficjalnie nazywał się
    „Poległym w Służbie i Obronie Polski Ludowej”, ale ludziska, jak to ludziska, nazywali go po swojemu Ubeliskiem albo pomnikiem Utrwalaczy Władzy Ludowej. Mon-cyna-mon nazywałby go może pomnikiem utrwalaczy 'gówna PRL'. Ubelisk został, niestety, rozebrany w 91.

    Ja żałuję, bo gdyby go nie zburzyli, to w swoim (jeszcze niedoszłym czasie), dostawiłbym tam figurę Adasia Michnika, jako najbardziej zasłużonego bojownika w utrwalaniu ubecji i "PRL-owskiego gówna" w III RP. Adaś trzymałby nad głową czerwony transparent z napisem "ludzie honoru", bo co jak co, ale Adasiowi pomnik się należy.

    ReplyDelete
  46. Nemer,
    Ty poważnie z tym poszukiwaniem utworu na "czas odpowiedni" ?
    Jeśli tak, to może ten ?

    http://www.youtube.com/watch?v=_yk43bMDXRs&feature=related

    Jest to właśnie jak najbardziej "właściwa" rzecz - moim zdaniem - zważywszy okazję.
    Bliżej - na youtubie wygoogluj sobie pogrzeb Paula Barbarin ( funeral of P.B.), tam on "brzmi" w stosownych okolicznosciach.
    PS. Gdybys nie wiedział: Paul Barbarin to był słynny w swoim czasie perkusista dixie-landowy. Grał z najwiekszymi.

    ReplyDelete
  47. Nemer,
    tu ten sam utwór w tym samym wykonaniu ale w pełnej (pełniejszej) wersji:

    http://www.youtube.com/watch?v=FzB3RVal_Iw&feature=related

    ReplyDelete
  48. A może to wykonanie, Nemerze ?:

    http://www.youtube.com/watch?v=YdM3JmN6HWY&feature=related

    ReplyDelete
  49. Lex'ie
    dzięki, rzeczywiście utwór ładnie brzmiący, tylko jeżeli chodzi o mnie, to tam trochę za dużo tego "Lorda" w tekście, bo ja to bezbożnik jestem niestety więc raczej coś instrumentalnego będzie musiało być.
    A czy poważnie? A dlaczego nie?
    Z optymizmem jednak myślę, że doczekam zmiany ustawy "fiuneralnej", która pleśnieje w lasce Komorowskiego a która pozwoli bym sobie po uroczystości stanął w miejscu na kominku, które już wyznaczyłem i że impreza odbędzie się w moim domu a nie w otoczeniu morza "plusów", przeciwko którym nie mam nic ale zawsze miałem awersję do funkcjonowania w tłumie.
    Odpowiednie utwory typu nowoorleańskiego z pewnością przygotuję i pozostawię pendrajwa gdzie trzeba. Nie widzę nic w tym takiego wyjątkowego a że wbrew utartym standardom? - trudno, jeden lubi Kasię a drugi chodzić boso.
    W każdym razie za pomysły i propozycję dziękuję, będę się im przyglądał i rozważał,
    Jako otrzaskany w literze prawa wiesz najlepiej, że słusznym jest przygotować się wcześniej, chociazby po to by ująć problemów tym, których zostawisz.
    Pozdrawiam, Nemer

    ReplyDelete
  50. Lex
    Nie wolno Ci przerywac, ale - dziekuje.
    Juz od godziny slucham.
    Kleofas

    ReplyDelete
  51. Nic dziwnego, że w "Just a closer walk to thee... " jest dużo "Lorda" bo to gospel przecież....
    Ale bodajże przy zalinkowanym wykonaniu L. Armstronga - po prawej stronie są, wsród innych, do wyboru instrumentalne wersje w wykonaniu Preservation Hall Jazz Band i New Orleans Hall Jazz Band choćby.
    Jeszcze może "Didn't he ramble" ale to ... oklepane.

    Ale, ale - dość z "funeraliami". ;)

    ReplyDelete
  52. Lex
    "Ramblowal" swiniak po okolicy az go rzeznik ciachnal. Tu masz fajne nagranie Connicka:

    http://www.youtube.com/results?search_query=connick+ramble&aq=f

    Pamietam jak Connick zaczynal. Mial 14-15 lat i spiewal "My Dancing Shoes". Mowili,ze unikat, ale wielkiej kariery nie zrobil.

    ReplyDelete
  53. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  54. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  55. Manius,

    Anonymous zwrocil sie dzisial do Ciebie ze stwierdzeniem, ze w Polsce jest pomnik Kleofasa. Wedlug niego jest to pomnik za zaslugi dla Polski Ludowej.
    (Kleofas konsekwentnie usunal ten komentarz).

    Wiem, ze stawianie pomnikow w Polsce ma duza tradycje. Zaintrygowalo mnie jednak, ze pomnik postawiono osobie zyjacej.

    Anonymous - czy moglbys podzielic sie z nami nazwa tego pomnika? Jesli wolisz byc dyskretny to czy moglbys chociaz wymienic zaslugi Kleofasa dla Polski Ludowej?
    Zastanawiam sie, jak jest mozliwe otrzymanie obywatelstwa amerykanskiego przy duzym dorobku dla systemu komunistycznego.
    Wyglada na to, ze ponownie i desperacko probujesz zwrocic na siebie uwage wszelkimi metodami. Wroc na blog "Gotuj sie" pod jednym albo wszystkimi pseudonimami.
    Jest to moj pierwszy i ostatni tekst skierowany bezposrednio do Ciebie. Mozesz go zignorowac albo oprawic w ramke.

    ReplyDelete
  56. Orko,
    co miałem do powiedzenia, to już powiedziałem Anonymousowi i tylko dlatego, że się do mnie zwrócił. Sam miewam różne projekcje. Niektóre senne cenię sobie najwyżej, ale nie biegam z nimi po blogach z wywieszonym jęzorem.

    ReplyDelete
  57. Orca
    Ucieszylem sie, ze czytasz i nawet sie wypisalas. Moze bysmy sie juz przeniesli pod moj ostatni wpis ?

    ReplyDelete
  58. Manius
    Teraz powaznie. Myslisz, ze odczytaja te rozmowe Blasika z Protasiukiem bez audio ? Bardzo ciekawe ! Napisz kiedy zobaczysz cos na ten temat, prosze. Przeniesmy sie pod moj ostatni wpis. Serdecznie pozdrawiam.Kleofas.

    ReplyDelete