Monday, August 20, 2007

Komentarze na blogu En passant

Wszystkie komentarze sa w oryginalnej formie.
Data komentarza to link do strony na blogu En passant w gazecie Polityka.

2007, Sierpien


G.Okon
20 sierpnia o godz. 15:45
Znalazlem sobie temacik pozal sie Boze…Ale – skoro Helena i Jaruta z cala powaga pisza „wyluzuj sie pan” i podkreslaja, ze panachrisowskie kawalki traca zabawa i prowokacja na mile, popisze sobie jeszcze w tym stylu na ranna rozgrzewke. Marny cudzyslow przy nazwisku zapobiegl by grafomanskim okoniowym przytykom. Jak celnym zart Autora by nie byl, nazwiska nie ruszac. Takie mam zasady. A zabawa i baraszkowaniem jest wszystko co tu robimy. Z tych ze powodow nie pisze do Heleny obok, bo na ile bym jej nie admirowal, moje marne slowa nic nie znacza, podworujemy sobie po sprawie. Wygrana, Helenko, masz jak w banku.
Szanowna prezydentura nie na tyle osmiesza sie raczki podaniem z przyklepaniem, jak na targu w Pultusku, zalatwiajac rzadowe sprawy, na ile naiwnoscia (zeby gorzej nie powiedziec) powolujac sie na ten konski deal z tytulem gentelmen agreement teraz, kiedy drugi gentelman zrobil ja wlasnie w konia. Takich „zakontraktowan”, pisze D.P., bylo bez liku, od Brukseli po Wiejska. To moze by Kancelarie Wysokiego Urzedu przeniesc do jakiegos Serocka czy Wyszkowa, do handlu gruszka i pietruszka ? Byliby sami swoi i maniery, i mentalnosc, i retoryka, i wiarygodnosc zawieranych transakcji – bo jak moze zaszkodzic panstwu cena naci ? Nie moze. To juz jest slogan dla nadchodzacego spektaklu: Komu na Krakowskie, a komu do Serocka !

G.Okon
20 sierpnia o godz. 16:08
Gentelmen agreement miedzy Kennedy’m i Chruszczowem rzeczywiscie byl. Oni zbrali swoje rakiety z Kuby a my cichcem – z Turcji. Z rosyjska gwarancja, ze przez dwadziescia lat nie beda o mowic o swoim ustepstwie. Warunkow dotrzymano. A Chruszczow bal sie CIA glownie dlatego, zeby nie roznioslo sie, ze on tych rakiet ma dwie.

G.Okon
21 sierpnia o godz. 16:12
Jest wreszcie okazja zapytac o pieniadze. Skad kosciol katolicki ma pieniadze ? Niby wiadomo, taca, datki, ale jak to dziala ? Czy placi podatki i od czego ? I przyziemne: ile zarabia biskup, proboszcz, wikary, organista, gospodyni na plebanii ? Kto to kontroluje i jak ? Jak wyglada struktura finansowa w tej dzialalnosci ? I tak wszyscy pisza, zeby pisac to moze ktos wie i zechce ponauczac ? Waziutko – tylko w Polsce i tylko teraz. Jak sie to wszystko ma do norm prawnych ? I jeszcze: czym jest kosciol jako podmiot w kategoriach prawnych ?
Szczegolnie cenne bylyby ekspertyzy osob duchownych. Czy pisza na blogach ?

G.Okon
24 sierpnia o godz. 16:57
Skad ten Tuwim wyciagnal te wozy asenizacyjne ? Czy napisal z daleka, gdzie juz naprawde byly ? Czy wtedy byla to wielka „pacforma” z konskim napedem ? To skrot do opisu polskiej sytuacji zawsze. Jezdza i jezdza, jaka i ktora RP by nie byla. Beznadziejnosc przewalania smieci z miejsca na miejsce. Polska genialnosc nigdy nie daje zadnych konkretnych rozwiazan. Koszmar babrania sie w smieciach – polskie zycie. A moze, raz w miesiacu, pan Daniel napisze o czyms co zmienia sie na dobre ? O jednym sprzatnieciu jednych smieci, w jednym miejscu, raz na zawsze ? Jak Mu sil starcza na miedlenie tego marazmu dzien w dzien ? Ta monotonia biadolenia i refrenujacy chorek blogoglutow sa gorsze niz rzeczywistosc. Choc raz chcialbym sie usmiechnac rano, po zajrzeniu do Blogu.

G.Okon
24 sierpnia o godz. 17:27
Jacobsky,
Poznalismy sie rok temu, przy zupie. Bylismy zgodni, ze zupa sie musi nawarzyc. Ale – osiemnascie lat ? Lubie jak piszesz, bo w miare krotko, bez zbednych dywagacji i tasiemcow ktore u innych sa do zupy. Wtrac sie, bede rad. So long, Okon.

G.Okon
26 sierpnia o godz. 17:11
Chrisowi, nawet wlasne babcie sie po…..ly. Kilka dni temu pisal, ze owa babcia za 10 miesiecy skonczy 100 lat. Dzisiaj, babci juz nima od 1997. Nieladnie bawic sie kosztem babci…

G.Okon
30 sierpnia o godz. 22:15
Te kilometrowe, ciagle powtarzajace sie wywody mozna zamknac jednym zdaniem: Polacy nie lubia Niemcow ze strachu, bo wiedza, za sa slabsi ekonomicznie i organizacyjnie, a nie lubia Rosjan tez ze strachu, bo wiedza, ze sa mniejsi i slabsi. Historia ta sama. Geografii i balansu nikt nie zmieni ani realnie, ani w polskich umyslach. Tak bedzie zawsze. I po co pan Passent wyciaga te zgrana plyte ? Ma dwie korzysci: Po pierwsze – bedzie duza dyskusja(bo kazdy wie lepiej), po drugie – grafomani uwielbiaja pisac. A tresc – o d..e potluck.