-O, Chrystusie przedwojenny, jakie to glupie !
Dziadek oglada telewizje, czyta gazety to bez kija nie podchodz ! W ucho mozna gladko zarobic, jak sie przeszkadza.
-O, zesz ty w cztery dupy !
Dziadzio czytal i bluzgal a nam sie zostawalo sluchac remanentow.
-Ja go pierdziu ! Pokrecony skurwiel....
Sie pokazalo, ze ten pokrecony to Gizynski niejaki, posel, ktoren przybycie Medzwiedziewa za psie gowno traktuje.
-Jak go Dima nie wydyma !-Jaka Dima, Dziadziu ?
-Oj, na nerki mie wlazisz z to swojo glupoto.... Dima to od Dmitrii, Miedzwiedziew tak ma na imie. Mozeta tyz mowic "Miszka kosoplapyj", Ruskie tak mowio na miedzwiedzia.
-A pamietacie, jak ten zardzewialec, Zlota Reneta, na trasie W-Z, do niedzwiedziow wlecial ?
-Ale bylo !
-Melicja przyjechala, pogotowie, i pod wybiegiem tylko te gole dupy widza....
-Pamietam ! Chlopaki paski sciagli, powiazali i Rudzielca taszczyli na gore....A bez paskow gacie jem spadli i w Przemienieniu Panskiem cztery kobity urodzili przed czasem, bo tak sie z tech golodupcow smieli ! Byli czasy....
W rzeczy samej, Warszawe juz ubrali na swieta, wyglancowali i czekali na goscia.
-Maly ale Kozak ! Gieroj !-Z czego wnioskujesz ?
-Ze nie dryfi przyjechac ! Ze ten francowaty Macierewicz z kontroleramy na Okeciu sie nie zemsci ! Albo raszple Fatygie na niego napusci. Z walkiem w recach moglaby cale te ruskie delegacje po krzakach rozpedzic !
-Podobniez jego polowica juz przyleciala !
-To ta co jom z Komoroszczaka stara przed Palacem rano widzialem ?
-Ta sama. Borowiki se popalali to podeszlem i pytam co ta kobita na podworzu robi ? To oni mie zapodaja, ze Prezydentowa wkurwila sie, ze brudno i przed Medzwiedziewowa bedzie poruta. Kazala se przyniesc odkurzacz, zlapala go i dawaj zapierdzielac po klatce i obejsciu ! Jak te Svetlane jej z lotniska przywiezli, obie baby zlapali sie za porzadki. Samochody stawali, bo ta ruska blondyna przy kosci urode posiada i kazden jeden chcial pofilowac jak jej ten odkurzacz mleczarnie zarzuca. Obie pelnowymiarowe i obie na odkurzaczach po obejsciu zapierdzielajo !
-Kiedys to na mietlach latali !
-Dobrze mowisz, Boku, MIchaloszczak juz polecial do Prezydenta sie pytac czy lemuzyny odstawic, bo Panie na odkurzaczach poleco Warszawe zwiedzac !
-Ta blondyna na jakies psie gowno sie natkla, Komoroska poleciala jej pomagac i obie wygrzebali spod krzaka jakies male sobakie. Sobaka rznela kupy i warczala jak odkurzacz. Na koniec Borowiki sie z niom rozebrali - okazalo sie, ze to Prezio przed palac sie zakradl i cale uroczystosc powitania zamierzal obsrac. Zapakowali go w bagaznik i odwiezli na Zaliborz. Poki co - spokoj.
-O ile sztabskapitan Macierewicz z Fatygo nie wykompinujo czegos na lotnisku, jak Miedzwiedziew przyleci.
-Na ten przyklad co ?
-Ja wiem.....moze poleco rozpowiadac, ze znowu sie jakis TU154 w Rosji rozpierdzielil, bo zamierzali go Miedzwiedziewowi podstawic....
-Nie. Ten Ruski przylatuje na Il-96, podobniez calen ze zlota odsztyfirowany !
-To bedzie obstawa !
-Napoleon ze Zloto Reneta na mur juz kompinujo,jak sie na lotnisko dostac i chociaz jedne zlote kolo podpierdzielic.
-Nie boj bidy. Prezydenta to oni pilnujo !
-W Hayacie bedzie spal, za rusko ambasado, a z kazdego okna w ambasadzie dwa kalachi bedo na ten hotel wystawac ! Mucha nie przeleci !
-Dlatego ta Swetlanka uparla sie z niem jechac.-Ze niby dlaczego ?
-Chlopa dopilnowac, zeby sie do Sejmu nie wybral, tej Joaski Muchi nie przyfilowal i sie z niom nie pitygrylil w jakiems w kacie.
-Nie taki on donski Kozak, metr dwadziescia w kapeluszu....
-Swojo soszo na koniec satysfakcje mamy. Skonczyli sie u nasz te kurduple i tera jech prezydent na palce staje, zeby go Komoroszczak z gory uslyszal !
-Jak to wszystko kolem sie toczy. Tera u nasz Komoroszczak, i Sikorski, i Tusk - chlopy jak trza, a Ruskie takie dwa ogryzki majo. Korniszony skwaszone.
-Wyglada mie na to, ze nasze goro !
-Goro, goro, ale jeszcze majo gadac o handlu, o tej elektrowni atomowej co z nio lataja od Litwy do Zarnowca, o Katyniu i o Smolensku.... Zobaczem jak sie to skonczy...
-Co ma sie zle skonczyc ? Wszystko juz napisane, dogadane, tylko podpisy i na obiad w Palacu ! Bedzie rychtyg !
-Bedzie, bedzie - mruknal Dziadek - Jak ich Dima nie wydyma !
Oj jaki ten naród porąbany, - nie wie kto w światowej I lidze politycznej grywa. Trza było posła Giżyńskiego żeby to tym głuptakom uświadomić kto jest kto i z jakiego rzędu.Toż każdy oblatany życiowo choć trochę pętak i niegramota wie, że jedynym politykiem światowej I ligi - zwłaszcza po wyciekach z Wiki-miki jest nasz Prezes Jarosław Małosolny.
ReplyDeleteDo 10.04 był jeszcze jego Brat ale się "zbył" i to nie wiadomo czy Miedźwiediew z Putinem i naszym Tuskiem swoich łapek do tego "zbył" nie przyłożyli. Macierewszczak z Fotygą i tym ichnim papugom - Rogalskim swoje wiedzo i nie odpuszczo. Za nim długo nie ma nic - pustka z pustyniom, wakum i dopiero gdzieś tam, daleko za nim cała reszta z Obamą, Putinem, Sarkozym, Merklową i resztą politycznej menażerii.
O naszych - szkoda mówić, z wyjątkiem PiSmanów oczywista oczywistosć. Ci to nasza krajowa polityczna ekstraklasa a reszta to przybłędy, które trzeba znosić i tolerować bo wszak w demokracje sie bawimy, no nie ?
A tera to mówią w "cała prawda całą dobę", że te ekstrementa sprzed Namiestnikowskiego do worka zebrali i do analizy zawlekli, żeby Małosolnego przyskrzynić na dłużej. I okazało sie, że to są pozostałości jescze z tamty ery, co nimi brata Małosolnego nieodżałowanej pamięci obsrywali naokoło, dlatego podobno krzyż w g... nie mógł sie trzymać pionu i go Gajowy wyniósł za winkiel, wcześniej porządnie z hydrantu wodom swieconom obmywszy, co by tego fetoru do św. Anny nie przenosić. Publika jak sie wywiedziała o tem, zebrała się szybko pod Namiestnikowskiem i drze sie tera "chcemy prawdy, o tym kto nafajdał!".
ReplyDeleteKrzysztof
ReplyDeleteJak to kto ? Ten spod Lublina, ze sloikiem ! Juz ci sie zapomnialo, jak ob szczane Palacu przypierdzielil ? Michaloszczak z drugiemy do wieczora szczane szorowal ! A wariata zamkli za niewinnosc !
Lex
ReplyDeleteDopiero raczylem wstac i przegladu prasy musze dokonac. Dima przyjechal, Komoroszczak manatki zbiera na "dywanik" w Bialem Domu a DP kaze mie myslec, co mysli pani Kluzik ....A obchodzi mie guzik co mysli pani Kluzik ! A drugi przy swoim zdjeciu pyta: Kapelan czy oficer polityczny ? Po zdjeciu to mie zdecydowanie na kapelana odpowiada !
Obejrzales cos Klucznioka ?
Pozdrowienia. Kleofas.
Cala prawda o Gorniku w Seattle:
ReplyDeleteInstytucja o nazwie Polski Dom w Seattle zbierala w listopadzie dotacje na rozbudowe budynku. Gornik wyemigrowal z Polski, od lat mieszka w Seattle i zostal zaproszony na Polish Bazaar, gdzie odbywala sie zbiorka na rozbudowe instytucji (ale to jest dlugie zdanie!). Sprzedawali tam piwo Zywiec, karmili barszczem, pierogami (pirogi) i Polish kobasa.
Teraz ide wypelnic karmiki dla ptakow bonami PKO.
Orca,
ReplyDeletea te wróble, te ptasie móżdżki, to niby mają się nie poznać, że te bony dawno straciły ważność..?
Krzysztof,
ReplyDeleteTo sa amerykanskie ptasie mozdzki. Poczytaj co niektorzy na blogach e-Polityki pisza na ten temat. Nawet orly sa glupie.
Wymieszam bony PKO z banknotami z drugiej strefy platniczej. Wtedy pojdzie jak te 16 ton zlomu. Tak cwierkali w e-Polityce.
Orca,
ReplyDeleteczytanie 'Polityki' jest grzechem śmiertelnym, nawet jak dla rozrywki tylko. Do piekła mnie ekspediujesz..?
Kleofasie,
ReplyDeleteobejrzałem trochę filmów Klucznioka z Twojej listy. Można powiedzieć - na moją znajomość rzeczy (Śląska i Ślązaków) - na 80 - 90 % śląskie. Trochę wydają mi się te sytuacje i dialogi wystylizowane ( bo chyba przeznaczone do powszechnego, poza śląskiego, odbioru ) - ale - w zasadzie - mogą być.
Tylko - na Boga, Kleofasie - nie uważaj mnie za Alfonsa i Omegie od śląskiej problematyki.
Fakt, - kupę lat wśród Ślązaków spędziłem i z nimi przepracowałem ale "znawcą" śląskiego "tematu" bynajmniej - nie jestem.
PS. Pani Kluzik lepiej niech nie mysli bo jeszcze kaofiura się jej skołtoni od tego myslenia i będzie kłopot. Bo to i szczerba na damskim wizerunku i balwierza trza będzie na pomoc wzywać, a i chopu ,slubnemu się skołtuniona baba odwidzi - jak Małosolnemu się odwidziała.... Za duże ryzyko.
Lex
ReplyDeleteFacet z zepsutym zegarkiem wszedl po pomoc, gdzie witryna byla pelna zegarkow.
-My sie tym nie zajmujemy !
-A co robicie ?
-Obrzezanie.
-To na cholere wam te zegarki w witrynie ?!
-A ma pan lepszy pomysl ?
Podobnie bym odpowiedzial na twoje zarzekania, ze nie znasz sie na gornikach i dlaczego sie do ciebie zwracam. Zreszta, Wieloryb tez sie zna na gornikach. Zwlaszcza na tem z bialo kito..
Kleofas.
Trzy lata temu zaczelam czytac e-Polityke. Glownie w celu zapoznania sie z tematami, ktore interesuja Polakow i z checia kontaktu z jezykiem polskim. I tu zaskoczenie, bo czytam slowa "Sorry", "Sorki", nawet "Duze Sorki" i moje ulubione "informatyzacja gminy".
ReplyDeleteKrzysztof - rzeczywiscie w gazecie jest duzo materialu, ktory zaskakuje lub jest niezgodny z prawda. Ida Swieta - poprosimy o przebaczenie.
A propos bialej kity - z jakiego ptaka sa te piora?
Orca,
ReplyDeletegdybym miał tylko zdolność rozgrzeszania, za jedną tylko konstatację, byłabyś rozgrzeszona - za to zdanie o prawdzie w 'Polityce'.
Stary dowcip o tym, co różni 'Izwiestię' od 'Prawdy' mówił, że w Izwiestii nie ma prawdy, a w 'Prawdzie' izwiesti. Ja się z tego dowcipu nie śmiałem, bo uważałem, że ani w jednej ani w drugiej nie ma prawdy, a izwiestia oderwana od prawdy jest bez znaczenia.
Czym innym jednak jest szukanie i dociekanie prawdy, czym innym przekonanie, że można ją znaleźć lub co najmniej zbliżyć się do niej w do cna zideologizowanych gazetach. Mnie to cieszy, jak widzę, że nie masz z tym kłopotów. Nie znaczy to jednak, że zamierzam wciągać Cię w polskie spory.
O pióropuszach na górniczym czako i nie tylko
znajdziesz tu. Biedne koguty...
Dziekuje za informacje o czako, pioropuszach i symbolach. Pomyslalam jak ten dumny Gornik przewiozl samolotem z Polski do Seattle swoje czako. Pewnie trzymal cala droge (10 godzin) na kolanach i oka nie zmruzyl. Jak przewiozl miecz? To musialo byc przed 9/11 kiedy do samolotu mozna bylo wniesc karabin bez amunicji. W Polsce musi byc duzo bialych kogutow. Przypuszczam, ze czerwonych, czarnych i zielonych nie ma. Te piora chyba sa farbowane. Szukajac znaczenia slowa "izviestia" natrafilam na taki dowcip: "Bush and Putin wake up after 100 years of hibernation. Putin opens a newspaper and reads: -There is communism in America. Bush opens a newspaper and reads: -There was an incident on a Polish-Chinese border." Co by oznaczalo, ze Bush i Putin budza sie po 100 latach hibernacji. Putin otwiera gazete i czyta, ze w Ameryce jest ustroj komunistyczny. Bush otwiera gazete i czyta, ze na granicy Polsko-Chinskiej byl jakis incydent. To mnie rozsmieszylo. Kazdy widzi to, co chce widzec. W "Polityce" czytam artykuly na tematy globalne lub dotyczace U.S. Interesuja mnie opinie Polakow na te tematy. Irytuje mnie czasami sensacyjny ton oraz selektywne i bez kontekstu przyklady.
ReplyDeleteJak przebiega wizyta prezydenta Rosji? From Russia with or without love?
Orca,
ReplyDeleteFrom Russia with or without love?
I wouldn't risk my head, but our talking during this historical visit might look more less like that:
We were talking-about the space between us all
And the people-who hide themselves behind a wall of illusion
Never glimpse the truth-then it's far too late-when they pass away.
We were talking-about the love we all could share-when we find it
To try our best to hold it there-with our love
With our love-we could save the world-if they only knew.
Try to realize it's all within yourself
No-one else can make you change
And to see you're really only very small,
And life flows on within you and without you.
We were talking-about the love that's gone so cold and the people,
Who gain the world and lose their soul-
They don't know-they can't see-are you one of them?
When you've seen beyond yourself-then you may find, peace of mind, Is waiting there-
And the time will come when you see
we're all one, and life flows on within you and without you.
A full psychodelic version is HERE
Orca,
ReplyDeleteteraz na poważnie. Tu usłyszeć możesz co Prezydent Miedwiediew odpowiada na stonowane pytania Lisa i sama oceń, czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie..?
Orca pyta jak przebiegła wizyta Miedwiediewa w Polsce. Normalnie ( prawie). To znaczy: część oficjalna, powitania ,itp. jak zwykle przy takich wizytach: Francja-elegancja, bon - ton i bon - jour. Oczywiście, znalazła się grupa "gorących" witaczy wznoszących pod adresem Miedwiediewa i Komorowskiego okrzyki powitalne w rodzaju: "Tu jest Polska" ( bez sensu, bo Komorowski wie gdzie jest a i Miedwiediewowi - jak zapomniał ( w co wątpię) to mu jego przyboczni przypomnieli;
ReplyDelete"Zdrajcy, zdrajcy". Też bez sensu - bo jeśli można ten okrzyk przypasować jakoś do Komorowskiego, choć i w jego przypadku nie wiadomo co, kiedy i kogo/komu miałby zdradzić, to do Miedwiediewa nijak się to przypasować nie da, chociaż - może krzykacze coś o Miedwiediewie wiedzieli i chcieli mu przypomnieć. No i : "Chcemy całej prawdy o Katyniu i Smoleńsku". Też jakby nie do końca wiadomo o co im chodziło, gdyż o Katyniu wszystko wiadomo: wiadomo kto, kogo, gdzie,kiedy i jak. O co jeszcze może im chodzić ? Dokładną liczbę rozstrzelanych ? Obawiam się,że tego sami Rosjanie nie wiedzą.
A jeśli chodzi o prawdę o katastrofie pod Smoleńskiem ? Zapomnieli wykrzyczeć, że chcą ICH prawdy, a ICH prawda to: Tusk z Putinem "dogadali" zamach na Kaczyńskiego, Rosjanie rozpylili sztuczną mgłę, spowodowali wybuch bomby termicznej (co to jest ?) i na wszelki wypadek kazali rosyjskiej obsłudze lotniska źle naprowadzać Tupolewa.
Jak liczna była ta grupa "protestantów" trudno ocenić. Jedna TV mówiła o kilkudziesięciu inna o kilkuset. Kamerzyści wszystkich stacji unikali jak ognia tzw. szerokiego planu - samemu ocenić jak liczna to była grupa więc nie da się.
Czy ta wizyta coś da i zmieni ????? Poczekamy, pożyjemy i przekonamy się czy "Dima nas wydymał" czy też był to początek czegoś nowego i lepszego w stosunkach z Rosją.
Krzysztof,
ReplyDeleteCzuje podstep. Probuje obejrzec zalaczony przez Ciebie film na zywo, a na ekranie ukazuja sie nastepujace slowa:
"przepraszamy, ze wzgledu na ograniczenia licencyjne material nie jest dostepny na terytorium Twojego kraju"
Podpisane TVP.pl
Podejrzewam afere... To prowokacja!
Dla oczyszczenia duszy i slownictwa poslucham The Beatles.
Lex,
ReplyDeleteTwoj opis uzupelnia "ograniczenia licencyjne" TVP.pl. Mam jednak pytanie - Czy Dima mowil cos o tych satelitach, co kilka dni temu wpadly z hukiem do wody w okolicach Wysp Hawajskich? Jesli nic nie mowil to znaczy, ze cos ukrywa. Jesli cos mowil - to na pewno klamie. To skandal. Zadam wyjasnien. Niedaleko stad mamy taka, ktora widzi Rosje przez okna swojego domu. Ona zna prawde. Zalozymy komitet pod nazwa - Zadamy calej prawdy cala dobe o satelitach, ktore spadly u brzegow Wysp Hawajskich.
Zgoda. ! Żądam całej prawdy o tych ruskich satelitach co to spadły podle Hawajów. Sam fakt, że koło Hawajów a nie np. na Saharze czy inszym Sachalinie już wiele mówi, jeśli nie wszystko..
ReplyDeletePS. Komorowski Miedwiediewa o te satelity chyba nie pytał. To o to chodziło tym co wrzeszczeli - ZDRAJCA pod jego adresem, bo nie zapytał, a powinien. Tylko kogo zdradził ? Stany ?
Orca,
ReplyDeletespróbuj obejrzeć załączony wywiad w innej przeglądarce internetowej, np. Mozilla Firefox or Opera. To mój patent na omijanie licencji. Czasem pomaga.
Lex,
ReplyDeleteWszystko wskazuje na zwiazek z wiki. Po hawajskiemu gadaja. Saha-liki albo Sacha-liki.
Krzysztof,
ReplyDeleteChrome, IE, Safari (na smyczy) siedza cicho. FireFOX rowniez z Lisem nie chce gadac. Poszukam innych metod troche pozniej.
"Mali po polu hulali i kakao pili" to tyż podobno po "hawajsku".
ReplyDeleteA to: "Mamy mama ma mamałyge" to chyba w języku australijskich Czukczów. ;)
Orca,
ReplyDeletenie trudź się, bo ten wywiad jest tego trudu nie wart. Lis miał gładkie pytania i pokornie słuchał jak Miedwiediew skończy swoje tyrady, nie ripostując ani raz. Wystarczyć Ci powinno za całość, że Miedwiediew na bardzo delikatne zarzuty Lisa, wypowiadane - co podkreślił - w imieniu opozycji, a nie Polaków, jakby dystansując się od nich, co do rzetelności śledztwa smoleńskiego, odpowiedział z pełnym przekonaniem, że Rosja ze swej strony nie ma w tej sprawie nic sobie do zarzucenia i zrobiła absolutnie wszystko, żeby wyjaśnić wszystkie okoliczności wypadku, bo gdyby było inaczej, to ewentualne zaniedbania rzuciłyby cień na stosunki dwustronne na długie lata. No comments.
Mahalo, mahalo i hula zdzielalo. To po rosyjsku...
ReplyDeleteKrzysztof,
ReplyDeleteMahalo za przekazanie tresci rozmowy. Przypuszczalam na podstawie Twoich poprzednich wpisow, ze Tomasz Lis rozmawial bezposrednio z Miedwiedewem (?pisownia). Jestem zaskoczona, ze dziennikarz podczas tak krotkiej wizyty prezydenta Rosji ma mozliwosc prowadzenia z nim bezposredniej rozmowy. Tu jest to nie do pomyslenia. Zupelnie odmienny protokol. Raczej prezydent lub jego przedstawiciel zorganizowalby konferencje prasowa. Tam wybrani dziennikarze mogliby zadawac pytania. Wszystko w tak zwanym "controlled environment".
Mam nadzieje, ze mimo wszystko uklady miedzy Polska i Rosja sie unormuja. Pozniej zobacze, czy i co pisali na ten temat w tutejszych gazetach - znaczy w tym regionie kraju.
Teraz "aloha".
Orca,
ReplyDeleteten wywiad T. Lisa z Miedwiediewem był przeprowadzany wcześniej, przed histeryczną wizytą. Zapewne w Moskwie. Odbywał się w scenerii biblioteki urządzonej - jak dla mnie - w ciężkim i topornym stylu późnego Stalina (w tle grube tomy na półkach, oprawione w czerwoną skórę, zdobioną złotem). Ale to Lisa nijak nie tłumaczy, że po sąsiedzku mogła być Łubianka - stalinowskie więzienie.
Aloha
Ale matol ! Ale Polock ! A pisze sie: prof.Roman Kuzniar....
ReplyDelete"Podczas wizyty w Stanach będziemy szydzić z amerykańskiego reżimu wizowego, może to będzie bardziej efektywne niż wcześniejsze, lekko upokarzające starania - mówi w Kontrwywiadzie RMF FM doradca prezydenta, prof. Roman Kuźniar."
Jeszcze nie wyladowali w US a juz oglasza, ze beda szydzic ! Bo Komorowski musial odpowiedziec na kilka pytan w ankiecie wizowej. Jak kazdy. Jak ustala amerykanskie prawo.
Zamiast cicho i sprawnie wypelnic rubryczki i poslac sekretarke po wize, pan Komorowski wydziwia, ze mu kaza odpowiadac na pytania.
Jeszcze kilka lat temu wiezienia w US byly zapchane Ruskimi i Polakami, ktorzy wysmiewali, ignorowali prawo, kradli oszukiwali, czuli sie bezkarni. Juz siedza. Wszyscy. Bez wyjatku. Prawo jest jedno dla wszystkich. Bo System dziala. I ankiete wizowa musi wypelnic kazdy kto chce tu byc. Kazdy znaczy kazdy.
Nie do wiary, ze Komorowskiego nie nauczyl Sikorski, a obaj nie wyperwadowali temu Kuzniarowi, zeby sie nie wyglupial. Nie do wiary !
Slowa Kuzniara przynosi Gazeta Wyborcza.Brak slow na tych idiotow !
Z szacunkiem i wspomnieniem o tych, ktorzy zgineli 69 lat temu w Pearl Harbor w rezultacie precyzyjnego ataku. Ten film pokazuje zatopiony okret U.S.S. Arizona. The Arizona to jedyny z osmiu okretow w Pearl Harbor, ktory zatonol w kilka minut po ataku razem z zaloga. Ciala ofiar i wrak okretu do dzisiaj znajduja sie na dnie oceanu. Na powierzchni zbudowano the U.S.S. Arizona Memorial.
ReplyDeleteDo dzisiejszego dnia ropa wyplywa z miejsca wraku okretu.