Sunday, March 13, 2011

Profesory Ole !

Dwa Profesory wziely sie za leb ! O chemii jadrowej. Wtorowala im ladniutka dziennikarka, kompletny dyletant w temacie. O co sie zarli ? Ze ten warszawski powiedzial, ze media i rzady wyolbrzymiaja a ten lodzki oponowal. Jedyny material to gazeta sprzed dwoch dni.
Mieli ok.15 minut. Jeden podkreslal, ze na energetyce jadrowej sie nie zna, a drugi ze nic nie wie.

Pozarli sie, bo Lodzianin zarzucil rzekome klamstwo. Warszawiak - ze sie nie zna, ale wie, ze nic sie nie stalo. Wymieta gazeta (z opinia prywatnej firmy) fruwala po studio, ze ha ! Dwa "rozpalone byki" zerwaly sie z krzeselek zanim ta sliczna dyletantka zwolnila ich do domu. Milo bylo posluchac i popatrzyc. Dwa bardzo dorosle profesory - jak na corridzie. Dwa lenie. Zadnemu nie chcialo sie poczytac News z Tokyo, z Fukushima, z Kyodo, zobaczyc wideo z Japonii. Ale - obydwa Profesory z duma podkreslaly, ze umia po angielsku. Te 15 minut, te Profesory, ta argumentacja i fochy obejrzalem jak wideo o tsunami - nieprzewidywalne skutki zywiolu.

Zeby bylo na temat. Wybuchl wodor z morskiej wody uzytej do chlodzenia reaktora. Szyby i meble poranily cztery (4) osoby. Zagrozenie jest minimalne. Ewakuowano 150 tysiecy, na wszelki wypadek. Baca by sie przydal, zeby przewidzial skad i gdzie bedzie jutro wialo. Jak na Wschod to na Ocean, jak na Zachod to na Syberie. Narazie slinia paluch i stawiaja na wiatr - skad powieje ? Tatrow ni maja, to skad wiedza jak przepowiadac pogode ? Po paluchu. Jak w Chocholowskiej.

Nie wypada, wydawaloby sie dworowac z nieszczescia, gdyby nie szansa, ze jeszcze pare takich tektoruchow, pare jadrowych panik i wielcy tego swiata zamysla sie jak przetrwac zamiast - jak sie pozabijac. Wielki Bog wie co czyni. -Najpierw ich, padalcow, nastrasze potem Palikotowi lapa uschnie, a potem znowu przywale jakas powodzia czy huraganem, moze jadrowka, az sie opamietaja!-
Bo jak nie, to co ? Kadafi na papieza, Doda za Matkie Boskie pojdzie a Posel Godson za Baltazara do Stajenki ?

Idz, przetlumacz tym w tunelach pod Tokyo, tym zjadanym przez ryby w oceanie, staremu czlowiekowi z flaga w oknie, w chalupce zmiatanej do wody, matkom bez dzieci i staruszkom konajacym bez wody w zawalonych piwnicach.

Skoro tak cierpia, dlaczego tak sie nienawidza ? Taki urok czlowieczej natury ? Paradoks behevioralny ? Paradoksem na pewno nie bedzie szybkie podniesienie sie Japonii. Choc glupi Byk-Profesor glowil sie kto nastawial takich kruchych chalupek w takim roztsumowanym klimacie, maja przystowanie do srodowiska najlepsze w historii cywilizacji. Kiedy telewizyjne papugi w US wyly z rozpaczy nad losem Japonczykow, dziewczyna na ulicy w Yokohama spokojnie wyjasniala jak sie skryc. W ujeciach na zywo z Fukushima zadna twarz nie okazywala paniki. Spokojnie przytrzymywali tanczace szafki i patrzyli na przysrubowane do szafek monitory. A ich Premier siedzial spokojnie w fotelu i czekal. Nawet okiem nie mrugnal. Ki Tsu Mika szla 15 kilometrow tunelami metra, doszla do domu i natychmiast dala mail do US. Bo my friends tak sie martwia....

Jak robic samochody i jesc sea food Polacy nigdy sie nie naucza, ale moze - jak sie zachowac ? Zeby choc profesorski dyskurs w tv nie wygladal jak corrida ?

18 comments:

  1. Kleo,
    celne to było/jest: o profesorach, Japończykach i o nas też.

    ReplyDelete
  2. Lex
    A wiesz,ze te antysejsmiczna technologie w budowaniu to Japonczycy maja od nas ? Jak nam w San Francisko przywalilo to poszlismy myslec i wlasnie to wymyslili, co teraz widzisz zachowane w Japonii.
    Zauwaz, zaden wiezowiec w Tokyo nie polecial. A podniosa sie szybko.Rozne madrale wroza im zapasc gospodarcza - guzik z petelka. Stana na nogi bardzo szybko i caly swiat bedzie ich podziwial. Sciskam.Kleofas.

    ReplyDelete
  3. Kleo,
    jestem podobnego zdania. Japończycy szybciej i prędzej dadzą sobie radę z trzęsieniami ziemi i tsunami oraz ich skutkami niż my, tu w Polsce - sami ze sobą.

    ReplyDelete
  4. Lex
    Naprawde, bardzo bym nie chcial zle o Polakach. Uogolnienia sa niebezpieczne.Polska ciagle rozwija sie cywilizacyjnie, kulturowo i widzimy proces, ze wszystkimi wadami.Mentalnosc tlumu jest zla.Ale to wywodzi sie z plebejskiego pochodzenia obecnych elit.Popatrz,w tv, w prasie, jak malo jest ludzi mowiacych dobrym jezykiem.To taka najbardziej widoczna wada.Czesto ktos ma duzo wiedzy ale zachowuje sie i mowi po prostacku.Sam wiesz.
    U Japonczykow znowu "tapnelo", blok numer dwa.Ciezki czas dla mnie, bo jak sobie figlowac,kiedy jest prawdziwe nieszczescie ? A jeszcze trudniej na blogu, nie ma dyskrecji, a oprzez to szczera wymiana ginie albo sie nie ujawnia. Bardzo dziekuje, ze piszesz. Pozdrawiam.Kleofas.

    ReplyDelete
  5. Orka pierwsza zasygnalizowała tu stan swego ducha po piątkowym tsunami. Mnie do tego stopnia ono ruszyło, że mało mnie nie rozłożyło. Po dwóch dniach w łóżku stanąłem na nogi i nie dałem się. Tyle, że nie był to atak tsunami...

    Kleofasso trafił na pyskówkę o bezpieczeństwie elektrowni atomowych pomiędzy 2 naszymi profesorami. Gdy się ogląda i słucha, dobrze wiedzieć, co i kogo zacietrzewieni rozmówcy reprezenują. Tak się składa, że ten, który wychwalał elektrownie atomowe jako najbardziej czyste ekologicznie źródło energii, zaangażowany jest w projekt jej budowy w Polsce. Koszula bliższa ciału i sroka chwaląca swój ogon dała o sobie znać. To tak na marginesie...

    ReplyDelete
  6. Manius,
    Tak, Orca byla pierwsza, ale ona chyba jeszcze spi (ma 6 rano).Pewno boi sie, zeby do niej nie zawialo.Oni tam maja cala mase Japonczykow (Seattle) to ma pewno najswiezsze wiadomosci.
    Pamietam IBJ na VI pietrze w PKiN.Wtedy to mocno stalo w Warszawie, z Chemia Jadrowa na Zeraniu, CELOR i Instytutem Fizyki na Hozej.Piszesz, ze "sroka...swoj ogon..".Zawsze tak bylo.Dobra robota.Badania i badania, nic do realizacji,projekty na 20 lat do przodu, zyc nie umierac. Profesory wspominaly Zarnowiec jako przyszla elektrownie.W moich czasach w Zarnowcu wybudowali elektrownie, co w dzien dawala moc a w nocy zarla.Turbiny i kanaly pozwalaly odwrotnie tloczyc wode.Podobno wielki ewenement, ale nie wiem jak sie to skonczylo.
    Pozdrowienia.Kteofas.

    ReplyDelete
  7. Lex, Manius
    http://www.usatoday.com/news/world/2011-03-14-japan-reactor-explosion_N.htm
    To ostatni raport z elektrowni.
    Kleofas.

    ReplyDelete
  8. Oto tylko kilka informacji z najnowszej (1 godzine temu) e-mail z Tokyo:

    -telefon komorkowy daje sygnal za kazdym razem, kiedy jest kolejne trzesienie. Telefon wskazuje miejsce trzesienia. Na razie sygnal w telefonie byl dzisiaj dwa razy (Misako pisze, ze kazdy taki sygnal ja przeraza). Ten system informacji zostal celowo zaprogramowany, aby ostrzec mieszkancow.

    -rozmawiaj z ludzmi o tej tragedii. Jest to okazja dla innych, aby nauczyc sie z tej tragedii

    -wszystko wyglada, jak strefa wojenna

    -spisujemy wszystkie nasze dane, numery kont bankowych, ubezpieczen, numery paszportow, licencji itp (zrobcie to samo)

    -przekazcie jakakolwiek sume na Red Cross

    Kleofas - odkurz karte kredytowa. Tu jest informacja do International Red Cross, jak przekazac fundusze do Japonii

    http://www.ifrc.org/en/get-involved/donate/donation/?DisasterPageID=51098

    A tu jest American Red Cross - rowniez fundusze dla Japonii

    https://american.redcross.org/site/Donation2?idb=0&5052.donation=form1&df_id=5052

    Przekaz te dane rodzinie i znajomym, aby rowniez przeslali, co moga.

    ReplyDelete
  9. Kleofasso,
    Orka śpi..? Może i śpi, ale jeżeli już, to jak zając...
    Na elektrowniach to ja się nie znam. Wiem tylko z gruba jak działają. Większej elektrowni szczytowo - pompowej od Żarnowca nie udało nam się dotąd zbudować. W ogóle, to żyjemy nie z budowania elektrowni, a ze sprzedawania wcześniej zbudowanych. Może dlatego spodziewane jest wkrótce przymusowe limitowanie zużycia poprzez "power cutting". W ten sposób, mimo braku tsunami, wrócimy do punktu wyjścia, tj. do schyłku lat 90-tych XX w. i 'Pożegnania z Komuną'.

    ReplyDelete
  10. Misako to imie znajomej, ktora mieszka w Tokyo.

    ReplyDelete
  11. NHK TV - Live

    http://www.ustream.tv/channel/nhk-world-tv

    ReplyDelete
  12. Tu jest link, aby przekazac fundusze bezposrednio do Japanese Red Cross

    http://www.google.com/crisisresponse/japanquake2011.html

    ReplyDelete
  13. Koniec wolnego internetu w Polsce?
    Politycy chcą wymusić konieczność rejestracji w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji podmiotów, które chcą udostępniać wideo w sieci. Jeśli ktoś tego nie zrobi, grozi mu kara do 10 proc. przychodów. Głosowanie już w środę »

    Ciemno to jakoś widzę. Z czymś mi sie to kojarzy. Z pieskiem np. Wiadomo, bydlątko może być najspokojniejsze ale zawsze ugryżć może więc, - na wszelki wypadek - kaganiec.

    ReplyDelete
  14. Lex
    Co to dokladnie znaczy? Czy moglbys opisac? Ja place okolo $40 miesiecznie za Internet service. Czy piszesz o dodatkowych oplatach oprocz zwyklego serwisu?

    ReplyDelete
  15. Orca
    Bardzo dziekuje za biezacy kanal z Tokyo. Postawilem go na sasiedni blog i poprosilem o powage.Przekaz wspolczucie pani Misako i, w miare mozliwosci, mow jak sobie radzi.
    Serdecznosci.Kleofas.

    ReplyDelete
  16. Przekaze. Tam nowy dzien zacznie sie za kilka godzin.
    Wiadomosci od Misako przekazuje wszystkim znajomym. Okazuje sie, ze oni dalej to przesylaja do innych znajomych, do instytucji charytatywnych, kosciolow i roznych organizacji. Kazdy chce pomoc.
    Jest oficjalne potwierdzenie, ze na razie jedyna skuteczna metoda pomocy jest Red Cross.

    ReplyDelete
  17. Z tym rejestrowaniem filmików w sieci wg. pomysłów (p)osłów chodzi o to - jeśli rozumiem, - że dotychczas chcąc Wam posłać/polecić/dedykować jakis filmik np. na Yotube linkowałem jego adres Wy sobie klikaliście ten adres - wyswietlaliście i oglądaliście. Teraz ma tak nie być. Chcąc umieścić swój filmik w sieci lub przesłać komuś filmik już przez kogoś innego w sieci zamieszczony będę się musiał rejestrować w KRRiTV. Czy za odrębną opłatą ? Chyba nie ale tego pewny nie jestem ( nie doczytałem się o dodatkowych opłatach).
    Za Internet Service (dostęp do Internetu ) ja też płacę 56 zł tj ok. 15 - 20 $ miesięcznie z tym, że ja mam słabiutki Internet - wszystkiego 2 Mb.
    PS. Wytłuszczenie tekstu to był nagłówek z wiadomości ONET-u na ten temat.

    ReplyDelete