Szczerze mi zal Rosjan, ze tak skutecznie sie wpieprzyli w ten komunizm. Wszystko im spada, tonie, rozbija - nie ma czym, nie ma na czym. Za to w kazdym dzienniku telewizyjnym albo Medvedev albo Putin zasiadaja przy stole z resortem, gdzie akurat cos pierdyknelo. Stol rutynowy, rozmowy tez. Miny pogrzebalnikow, tych ukarac, tych nagrodzic, to zbadac, to wycofac - od Kamczatki do Bugu codziennie cos sie wali a te dwa rozpatruja kazda kleske indywidualnie.
Sukcesy tez maja indywidualne - tu hiperszybki samolot, tam czolg, Sojuz w kosmosie gosci glupich Amerykanow. Alisci, ostatnio z sukcesami cieniutko...
Wybory na horyzoncie i juz nima teama Wolodia-Dima. Kazden sobie repku skrobiet. Te bidne prawoslawne znowu zaglosuja z chorugviami, s krestom, Bog, car i Rasija, Bog trojcu liubit - jak im popy przykaza i dalej sie beda smazyc w ruskim sosie.
Moze i w tym ich sila ? Nasrat' na ediniczku, w massach sila. Jak im ktorys mocniej przydemokraci, to kaza sie Chodorkowskiemu na pryczy posunac, doloza, przyklepia i beda trwac.
Im wiekszy globalny kryzys, tym bardziej sie ciesza. Yankee bez benzyny i hot dogow nie wytrzyma, Ruski o chlebie i wodzie przezyje. Im gorzej, tym lepiej.
Zaczyna sie ogolnoswiatowa "uravnilovka" - Ameryka juz "goni na spalinach". Albo znajdzie sie rzad, ktory wzorem Lenina odbierze krezusom bankowym i wielkim posiadaczom, albo przyjda Ruskie i beda uczyc jak zyc komosa i zupa z trawy. Rewolucja czeka ten piekny kraj, rewolucja jakiej jeszcze nie bylo. W perspektywie wybory i wygra albo Obama (na fali denokratycznej), albo jakis wariat, lub analfabeta jak Sara Palin. Stare dobre czasy, decie w gruba rure, juz sie koncza.
Byc moze zatryumfuje czeskie "holodupki hop do kupki", stworza koalicje rusko-amerykanska przeciwko Chinczykom. Za duzo maja, trzeba zabrac. Ale Stary Chinczyk co swieczke zjadl i po ciemku siedzial, swieczke strawil i zmadrzal. Tez sie o swoje upomna. Ciekawe czasy ida. Znowu bedzie "rozdrobnienie feudalne", padna miedzynarodowe sojusze i systemy, moze gdzies ktos kogos "nuknie"i pojdzie wszystko w stylu "kazdy wuj na swoj stroj".
I kto kogo bedzie zalowal za 100 lat nie wiadomo. Moze Eskomosi nas ? A moze Afrykanie biednych bialych co "za chlebem" ciagna nad Kongo ? Moze Hindus Anglika, albo Maorys Nowozelandczyka, lub Aborygeni Australijczykow ? Uczcie sie jesc robaki na surowo, ryc w kamieniu i klinowac floory u "kolorowych". Jesli chcecie to przetrwac.
Powyzsza "Bajeczke na dobranoc" dedykuje wszystkim tatusiom bananowych synkow. Ku przestrodze.
Kleofasie, jestem przy zyciu!
ReplyDeleteOddycham i ciesze sie zdrowiem, ktorego nigdy
za wiele.
Co do Twojej prognozy o ponownym "rozdrobnieniu
feudalnym" - w pelni sie zgadzam.
Po pierwsze - historia nie tylko lubi sie
powtarzac, ale rzeczywiscie sie powtarza.
Po drugie - niedawno czytalem w bardzo powaznym
pismie astronomicznym o dziwnym spokoju na
powierzchni Slonca i o przewidywanych na lata
2012/2013 poteznych erupcjach na Sloncu, a co
za tym idzie - poteznych burzach slonecznych i
ich zgubnym wplywie na ludzkosc.
Po prostu siadzie wszystko: komputery, radio,
TV, satelity, zasilanie pradem elektrycznym
etc., etc.
Powrot do epoki kamienia lupanego moze to nie bedzie,
ale do luczywa i krzesiwa raczej na pewno.
Piszesz:
"I kto kogo bedzie zalowal za 100 lat nie
wiadomo".
Otoz wiadomo: za sto lat to nikt nikogo nie
bedzie zalowal. Moze tylko co niektorzy beda
zalowali, ze maja mniejsza maczuge niz ich
przeciwnik.
Pozdrowionka.
Cynamon29
ReplyDeleteWiekszosc frustratow zazdrosci, ze maja "maczuge" mniejsza niz inni. Nie zazdroscil Rasputin. Zadny bogactwa, dzwigal wiadro pelne zlota, nagroda od cara, alisci ucho wiadra sie urwalo, w leb sie trzasnal i zginal na miejscu.Wbrew wszystkim oficjalnym wersjom.
Ciesze sie, ze Ci dobrze,dbaj o serce.I o maczuge. Jak Cie wypuszczaja na spacer, dopadaj jakis komputer i pisz.
Pozdrawiam Cie serdecznie. I Twoje Ziute tyz. Kleofas.
Dzieki za serdecznosci Kleofasie,
ReplyDeletekomputer mam na miejscu ale i wielu chetnych
do korzystania z niego, to tez jak go juz
dopadne to i pisze, i czytam co tam nowego u
Ciebie i innych.
Dzisiaj przy siatkowce skrecilem lewa stope,
co prawda nie spuchla ale boli mimo "Voltarenu".
Co z nia dalej, zobaczymy jutro.
Z tymi frustratami to masz swieta racje!
U Passenta jest takich co najmniej dwoch:
Slawomirski i ET. Mocno podejrzewam ze ich
"maczugi" sa juz od dawna w zaniku, a oprocz
tego w okolicy czaszki stwierdzono tylko
cyjanek i arszenik.
Ale co tam, stare przyslowie mowi:
"Nie ruszaj gowna bo smierdzi" , tedy nie
ruszam bo jak tylko rusze, to smierdzi jeszcze
bardziej.
Szczegolnie "g" ET.
Tobie Kleofasie tez serdecznosci i ...
Pozdrowionka.
Drogi Lexie,
ReplyDeleteDrżę o swoich faworytow, zwlaszcza faworytki. W Polsce kociolek
sejmowy zaczyna bulgotac i paniczny strach ogarnia kiedy widze, ze jedni zostana w Sejmie, inni - moze nie.
O kogo strach ? Prosze uprzejmie: pos.pos. Kempa, Marzec, Rokita, Senyszyn, Pitera, Macierewicz, Blaszczak, Hofman, Czarnecki, Brudzinski.
Bez nich zycie zrobi sie czarne i ponure. Jesli zechcesz, daj mi prosze Twoje prognozy dla tej wybitnej dziewiatki.
Kleo, skoro pytasz....
ReplyDeleteWszyscy "przejdą" jeżeli znajdą się na listach i bedą cieszyli nas przez następne 4 lata. Chociaż.....?
Prof. Senyszyn ? - Nie wiem czy w jej przypadku zamiana z euro na polo - posła by sie kalkulowała.
Kempowa - czytam tu i ówdzie że ma kłopoty z opanowaniem pisowskiego zaciągu na kielecczyźnie. Może mieć kłopoty, chyba,że Prezes "hołotę" zdyscyplinuje.....
Rokita( Jan - chyba, nie Nelly)- jeśli mu zapomnieli lufthansowską wpadkę .....?
Macierewicz - ma swoich "wielbicieli" myślących i czujących podobnie ......
Piterowa ? Ona ma chyba najmniejsze szanse - z powodu "całokształtu".....
Marzec ? Nie kojarzę......
Pozostali wymienieni to raczej "pewniacy".
Obym się pomylił ! ;)
Lex
ReplyDeleteDziekuje. Nostalgia meczy:
http://www.youtube.com/watch?v=o4i2nkb2Kic
Czy te czasy jeszcze sie powtorza ?