Saturday, May 7, 2011

Business is business

Ze stopami rowno na podlodze, lapy plasko na stole. Co obchodza placzki zalobne, produkty filozofii UW, wymiana ognia PiS - PO i inne polskie bzdety ? Patrz swego i nie siegaj gdzie lapy za krotkie. Nie podskakuj. 

Nie Obama zadecydowal. Zadecydowal rzad wybrany w powszechnym bezposrednim glosowaniu. 300 milionow dostalo policzek i musialo miec satysfakcje. Obama musial firmowac rewanz i musial utrzymac prestiz kraju. Tak czuje normalny Amerykanin i zdania nie zmieni. 

Prasa i opozycja sa jak "to od tego", zeby kwestionowac oficjalne stanowisko i takie ich demokratyczne prawo. Jajoglowi z uniwersytetow i instytutow moga spiewac swa labedzia piesn na zdrowie, porzadku tego swiata nie zmienia. 

Ciaglosc wladzy i dzialania w pryncypiach trwaja niezaleznie od tego czy GOP, czy Demokraci. Ciaglosc i jednosc jest, bo jest poczucie przynaleznosci do tego kraju i jego porzadkow. Chcesz - przylacz sie i popieraj, nie chcesz - trwaj napoprzek, nie ludz sie jednak, ze cos tu zmienisz.

Inaczej to czuje polski "filozof" a inaczej yankee, ktory demonstracyjnie nosi w klapie plakietke "USA" po Moskwie, Paryzu i Szanghaju. Ze moze oberwac ? Moze, ale odda, z nawiazka. To wiedza nawet "podskakiewicze" z mass media i opozycji. Z czasem i islamisci to pojma.

Gagatek byl symbolem antyamerykanizmu i jako taki musial odejsc. Musial odejsc szybko, konkretnie, i w sposob oczywisty. Plusk ! Z lotniskowca - i problem zaginal w glebinach Morza Arabskiego. Jako OBL, poza symbolem, byl guzik wart. Prawdziwy asset w postaci dyskow, komputerow i notatek jest juz w USA. To jest wiedza, za ktora przez wiele lat placono ciezki grosz. Z pol roku potrwaja badania materialu, tlumaczenia, weryfikacja, odniesienia do stanu biezacego i bedzie plan, ktory zrealizuja z zelazna konsekwencja - jak zwykle.

Przywozenie OBL tutaj i proces to straty bez zysku. Natychmiast znalazlyby sie tysiace obroncow, stu adwokatow, ruchy, demonstracje, koszty utrzymania i odizolowania, tzw stanowiska rzadowe - bol glowy  dla wszystkich. Jeden SEAL, jeden karabin, jedna sekunda i - po sprawie.

Tej konsekwencji i porzadkowi poddadza sie - chca czy nie chca - inni. "Ojropka", sklocona i jak zwykle niepowazna, nie tyle sie tu liczy ile Rosja, Chiny i kraje arabskie. Na jakis czas przysiada na tylku i beda sluchac. Beda korzystac, bo ich wiedza o terroryzmie i islamizmie jest marna przy zasobach U.S. Podobnie jak ich wiedza o space engineering, turbinach gazowych, laserach, bioengineering, genetic engineering, aircraft industry, submarines, military industry, nuclear research i zastosowaniach, clean fuel i innych. Lista jest dluga. 

Ale - cos za cos. Za respekt, uznanie leading role, "spolegliwosc" w polityce, wreszcie -  poszanowanie praw czlowieka. Demokratyczne zasady rzadzenia, ktore eliminuja dominacje wiekszosci przez fanatykow.

Ciekawy eksperyment idzie wlasnie w Polsce. I - stosunkowo nieszkodliwy. Niech sie rzad uczy na kibolach, jak sobie radzic w warunkach demokracji. Dopoki nie wyrosnie spoleczenstwo, ktore umie sie rzadzic. Tusk polozyl na to lape jak Obama na OBL - szybko i konkretnie. Bo - business is business.





8 comments:

  1. Bardzo trafne uwagi. Nie bede powtarzala tego, co napisales powyzej. Slusznie kierujesz rezultaty akcji w kierunku zdobycia materialow, ktore posluza do dalszej analizy i do nastepnych decyzji.

    Poniewaz media poswiecaja duzo miejsca na temat Navy Seals przypomnialo mi sie, ze kiedys zaprosilam na obiad wielkanocny pewnego Navy Sailor. Niektorzy w tym regionie zapraszaja do domu zolnierzy, marines, sailors, ktorych rodziny sa daleko stad lub sa samotni.
    Tym "sailor", ktorego zaprosilam byl ksiadz. Ksiadz w silach zbrojnych ma swoje miejsce tak samo, jak pilot, lekarz, inzynier lub kucharz. Kazdy przechodzi przez szkolenie i nosi mundur. Ten ksiadz okazal sie byc Navy Seal. Biorac pod uwage fakt, jak trudny jest trening Navy Seals, ksiadz-Navy Seal robi dodatkowe wrazenie.
    Musze zaznaczyc, ze ksiadz w Navy, Army, Air Force lub Marines nie wyglada i nie zachowuje sie, jak ksiadz w swiecie cywilnym. Przede wszystkim jest ubrany w mundur. Jego (lub jej) rola w uproszczeniu sprowadza sie do opieki i wsparcia duchowego czlonkow sil zbrojnych.

    ReplyDelete
  2. Orca,
    To sa wyjatkowi ludzie.Obawiam sie,ze blogowicze z Polski nie maja pojecia,jakiej klasy.Ale poniewaz nikt nie pyta, "zostawmy to lezec".Juz pisalem o Johnie, ktory u mnie pracowal.Jak zapewne wiesz,w Armii czy Seals maja wszystkie zawody i specjalizacje.Stad,bez wiekszych trudnosci znajduja dobra prace po zakonczeniu kontraktu.
    Ogladalas spotkanie Obamy i Bidena w Fort Campbell ? Nie podobalo mi sie,ze Marines musieli na nich czekac prawie godzine.Co prawda Prezydent mial wtedy spotkanie z regiment 6, ale nie bylo to przyjemne.Niby spiewali i usmiechali sie ale co sobie mysleli lepiej nie mowic.Serdecznie pozdrawiam.Kleofas.

    ReplyDelete
  3. Fort Campbell jeszcze nie ogladalam. Zobacze pozniej. Co do czekania, to Marines chyba nie narzekali z tego powodu. Cala ich sluzba, to znaczy wszystkich czlonkow sil zbrojnych, polega na "rush to wait". To jest normalne i przypuszczam, ze nie byli sfrustrowani. Zolnierz nigdy nie bedzie narzekal, ze czeka na Prezydenta.


    Zgadzam sie, ze nie kazdy moze zrozumiec wiele zachowan i decyzji na odleglosc.

    Troche w lepszym tonie - pamietam, jak kapitan lotniskowca zaprosil dzieciaki ze szkoly na jednodniowa wycieczke tym lotniskowcem. Najwieksze wrazenia zrobily na nich startujace i ladujace samoloty. Wspomnienia do konca zycia.
    Wczoraj do miejscowej bazy Army/Air Force przylecial wlasnym samolotem Jay Leno. Wyladowal na lotnisku wojskowym i bawil GIs przez caly wieczor. Oczywiscie za darmo. Dostal na pamiatkie kilka modeli wojskowych pojazdow. Jay to fanatyczny kolekcjoner samochodow i motocykli, a przede wszystkim bardzo zyczliwy i lojalny wobec zolnierzy artysta.

    ReplyDelete
  4. Orca
    Masz racje.Wiele razy widzialem spontaniczna zyczliwosc wobec Armii.Za wyjatkiem "powitania" w San Francisko, chyba w koncu siedemdziesiatych,kiedy wracali z Vietnam.To bylo raczej przeciw rzadowi, ale zolnierze odczuli na sobie.Pamietasz cala afere z John Kerry nt Vietnam? Dal im czadu ! A teraz taki lojalny demokrata...

    ReplyDelete
  5. Podanie reki zolnierzowi ze slowami "Thank you" to normalne na ulicy, w sklepie i w kazdym publicznym miejscu.
    Na lotnisku czesto widze, kiedy do zolnierza podchodzi kapitan samolotu, podaje mu reke, mowi "Thank you" i prosi "flight attendant", aby zmienil rezerwacje z "coach" na "business class". No fees.

    ReplyDelete
  6. New Orleans Jazz and Heritage Fest - Live

    Posluchajcie na zywo z Nowego Orleanu.

    ReplyDelete
  7. Dzisiaj mijaja dwa miesiace od tragicznego trzesienia ziemii w Japonii. Trzesienie mierzylo 9 stopni i trwalo ponad 5 minut. Tsunami zmylo cale miasteczka i osiedla. Tysiace ludzi zginelo w rezultacie tej tragedii.
    Dzisiaj bylo trzesienie w Hiszpanii. Rowniez ofiary i zniszczenia.

    Na kanale PBS, w serii NOVA, pokazano dzisiaj godzinny film na temat trzesienia i tsunami w Japonii. Naukowcy tlumacza wiele aspektow tej katastrofy i zagrozenia w rejonie Pacyfiku.

    ReplyDelete
  8. Aleśta w tej Hameryce narozrabiali ......
    Zamknęliśta Prezesa Międzynarodowego Funduszu Walutowego bo mu się (jakoby) babeczki zachciało a jej jakby mniej się chciało.....
    A w Europie.... aż huczy: że to intryga i podstęp Sarkozego, który konkurenta do fotela chciał w ten sposób "załatwić"; a to,że tak naprawdę to nie wiadomo jak tam było i może to owa pokojówka chciała Pana Prezesa wymolestować a on nie chciał i uciekał przed jej niecnymi zakusami na jego męską cześć i honor; a to,że Pan Prezes zamówił sobie wiadomą "usługę" z dostawą do hotelu i nastąpiło klasyczne qui pro quo bo Prezes wziął pokojówkę za odpowiednio
    " ucharakteryzowaną" usługodawczynię; jeszcze inni snują, że to zemsta międzynarodwej finansjery z Wall Street na czele na Prezesie tylko nie do końca wiadomo za co ta zemsta.... Jeszcze inni wywlekają,że Pan Prezes "w tym względzie" ma to i owo za uszami ..... z jego socjalistycznymi (podobno) przekonaniami włącznie , bo wiadomo kto zacz - socjalista ( zgiń, przepadnij siło nieczysta)....
    Jeszcze tylko zemsty Al Kaidy nie przywołano ale spoko.... i na to przyjdzie czas bo już zaczyna się przebąkiwać,że to muzułmanka była ( z Gwinei)....

    ReplyDelete