Tuesday, September 25, 2012

Nu i chuj s nim !

-Tovariszcz kapitan !
-Chevo, Piet'ka ?
-Utrom poidiom w ataku. Kogda menia ubiut, otrezte moi chuj i zakopite otdelno, tam, pod berezkoi...
-Jerunda ! No, poczemu ?
-Vas potom sprosiat: derevniu wziali ? 
-Wziali.
-Mnogije pogibli ?
-Mnogije.
-A Pet'ka, tot ryzenkii, kak on ?
-Toze pogib, towariszcz kapitan !
-Nu, i chuj s nim !


-Da net, Towariszcz kapitan !  Pet'ka, von tut valiaetsa, a chuj evo tam, za holmom, pod berezkoi ! 
Bracia Rosjanie lubia siurprizy. Co by to nie bylo - siurpriz prigoden !

No i wycieli siurpriz po katastrofie. A polskie barany do dzis zbieraja szczatki. 

Juz rok temu pisalem, ze "Nie moze byc po porzadku. Ruskie napewno cos podpieprza..." A slowo cialem sie stalo. Podpieprzyli, pomylili, zabalaganili, po swojemu. I pisalem "Jak sie dwa bratnie slowianskie narody za cos wezma, to spieprza". Nie na darmo maja w jezyku dosadne okreslenia jak: bardak, raspizdiai, bezholowije itd. 
I nie chca sie uczyc. Dalej bawia sie w carska Rosje, z carem, batiuszka, Rewizorem, Horodniczym i wszystko "na odpierdol", od Kamczatki do Jaroslawlia.



8 comments:

  1. Kleo, ciotka blogowa jestem, bo leże. przeziębiłam przeziębienie.
    Pan O. świetnie. Postawił, póki co, na swoim i do przedszkola nie chodzi. Pani go wyrzuciła, bo dostała w zęby z kopa. jej zdaniem jeszcze do przedszkola nie dorósł. A moim zdaniem dorósł, tylko jest cwany. lepiej w domu z mamą, niż z obca babą i trzydzieściorgiem obsmarkańców.
    cdn

    ReplyDelete
  2. Jiba,
    Kubas goracego mleka z czubata lycha miodu, na goraco. Do tego dwa zabki czosnku. Pod kordle. Pocic sie, zeby smrod szedl na ulice.
    Zmienic koszule i znow to samo.
    Takie dwie zmiany i bedzie O.K. Odziebienie gwarantowane. Poprawki dam, jak dostane dlugosc i wage zwlok.
    Ogladam Sejm, prawa dziecka. Teraz referuje Biedroniowa.
    Dziecko winno cwiczyc kopy: z buta pani przedszkolance, nakopac do dupy Salezjanowi itd. Pan O.wydaje sie byc uzdolniony, nie wychowasz ciucki mackowej.
    Jedna baba na 30 trutni ? Przerazajace. U nas ustawiaja ich w rzadek, wzdluz sznurka. kazde trzyma w lapie kolko z numerem/obrazkiem przytwierdzone do sznurka. Tak chodza na spacer do parku.W parku - pelny luz.
    Dzisiaj ogladalem po swoim suszi. Calkiem sympatyczne karaluchi !
    Pisz, bo sie zasmarkasz !

    ReplyDelete
  3. Chyba kubki z mlekiem nie wystarcza.Nie mówię i słysze tylko jednym uchem. lekarz dowalił mi takie leki, ze czuję, jakbym składała się z samych prochów, ech;( jeszcze tydzień takich smakołyków.Zwłoki - 168:62
    jest jedna nauczycielka prowadząca i trzy, co jej pomagają. nie siedzą wszystkie w jednym czasie,dwie sa na zmianie.
    Nauczycielka Olka - prowadząca - generalnie jest w porządku,miła babka, ale ma bardzo wysoki głos, a Olek nie znosi takich dźwięków. Wścieka sie na sam jej widok i nie wiem, jak temu zaradzić.
    I faktem jest, że do potulnych dzieci nie nalezy. Chodzi, tam gdzie chce i jak chce, co mnie nawet cieszy, ale jest tez uciązliwe.

    Nie wiem, czy zauwazyłeś, ale przed durniem salezjańskim przetoczyła się przez Polskę afera z wypowiedzia prof. Mikołejki. Prof. stwierdził, że wkurzają go roszczeniowe, tepe matki-polki, które z racji tylko tego, że urodziły dziecko, domagaja się nie wiadomo jakich przywilejów. Na blogu Szlendaka gadaja na ten temat, co dopiero zauwazyłam.
    Wiesz, że Mikołejko ma rację? Z tym, że zawęził grupę, której należą się baty. Problemem sa nie tylko kretynki na palcach zabaw. Dodałabym chamów w autobusach, miesniaków na plażach, prostaków w supermarketach etc etc
    A Ty? Na tyle, na ile masz szanse spotkać rodaczki, co sądzisz o wspólczesnej Polce (bez wyszczególniania ról) ?

    ReplyDelete
  4. Jiba,

    W promieniu chyba 300 mil nie ma zadnego Polaka. Ostatni raz widzialem moze 10 lat temu. Spotkalem w supermarkecie tatusia z 18 - letnim synalkiem. Pomoglem, rozmowa, zaprosilem ich na obiad do Japonczyka. Spoznili sie pol godziny, nie powiedzieli nawet przepraszam. Spytalem gowniarza na jakie studia sie wybiera. Powiedzial, ze na zadne, on i tak duzo zarobi bez college. Mial pomysl, ze zalozy typowa piramide, jak Amber Gold u was. Probowalem go przekonac, ze to idiotyzm. Obaj z tatusiem stanowczo zaprzeczyli i namawiali mnie, zebym wlozyl pieniadze w ich business. Przez godzine nie dali sie przekonac ! Nie do wiary, ze takie mozgi chodza po tym swiecie. Gowniarz nawet nie zdjal w restauracji plaszcza.Poszli, wiecej Polakow nie widzialem.

    Czasem widuje Ruskich, ale nie rozmawiam. Faceci z reguly w jinsach, skorzanych kurtkach i spiczastych butach. Baby poprzebierane za malpy. Na codzien ubieraja sie jak na bal. Wieczorowe kiecki na zakupy. Slyszalem, ze pieprza sie jak kroliki, ze bardzo czesto pracuja jako panie kurwy w nocnych barach.Kazda - chetna. Tyle mojej wiedzy..

    Gorace mleko z miodem i czosnkiem naprawde pomaga - sprobuj. Mama mnie tak wyciagala z kazdego przeziebienia.

    Pan O. powinien pojsc do przedszkola, zeby nauczyc sie wspolzycia z ludzmi, kompromisu. Dobrze, ze jest agresywny i stanowczy, ale wszystko w miare. O prof.Mikolejko nic nie wiem.

    Chamow tu nie ma. Naprawde. Moze byc zlodziej, oszust, wlamywacz, ale nie cham. Polskie prostactwo widze w internecie. Na kazdym kroku. Ani mowic, ani zachowac sie nie potrafia. Elita to rzad (nie wszyscy) i dziennikarze.

    Obejrzyj koniecznie "Atrakcyjny pozna" i "Crossroads". Bardzo ciekawe.

    Zamiast sie smarkac, pisz czesciej !

    ReplyDelete
  5. Obiecywałam sobie, że już więcej w te orgazmy smoleńskie nie dam się wmieszać. I co? i znów mnie wkurzyli.

    Wygrzebałam się z betów i pojechałam wczoraj na obiad proszony. Wyjścia nie było. Zapraszała wiekowa dama i jej małżonek.
    W trakcie prześwietnej imprezy wyszło na jaw, że dama jest za PiS-em jako alternatywą dla PO, nie do końca z miłości do lidera. Popatrzyłam się na nią przez długość stołu, na tę kapitalną kobietę, niegdyś śpiewaczkę łódzkiej operetki i coś przyszło mi do głowy:
    - A co, pani Nino, jeśli partie polityczne to już przeżytek?

    No właśnie, a co, jeśli to przeżytek?

    tak sobie myślałam: ten polski parlament to zupełny McDonald - od lat te same buły, kotlety i parówki. Wiadomo nie od dziś, że co z tego, że pójdę na wybory, skoro dzięki mnie dobrze będzie miał XY, który obsadzi kolesiami i rodziną intratne stanowiska. Każda partia dba o partię.

    Tymczasem dzieki internetowi mlodsze pokolenie zyskało możliwość wypowiedzenia sie osobiście w każdej sprawie.Nie wiem, czy mozna ich/nas nazwać zbiorowoscią. raczej zbiorem indywidualności z pretensjami do tego, by ich/nasz głos był słyszalny. Ich/nasz, a nie pośredników, czyli posłów.
    Na co komu poseł, skoro w mrugnięcie oka można połączyć się z całym światem?

    Zdaję sobie sprawę, że demokracja bezposrednia nie jest możliwa.
    Być może to nie chodzi wcale o to, by wyjść z klinczu PO-PIS, ale o to, by odkryć nowe formy sprawowania władzy ustawodawczej?
    Może to taki czas, gdy ginie stare, a nowe nie jest jeszcze odkryte?

    Nie wiem, tak tylko myślę sobie.

    ReplyDelete
  6. Jiba,

    Nic lepszego nie wymyslono. Jak tlen - nie podoba sie - mozesz nie oddychac. Jedyny wplyw jaki masz to - czy posly sa osly. To jest zawod, jak kazdy inny. Robia swoje, a Ty tez - masz ich w dupie. Jesli poprawiasz, to sie wciagasz. Rada - nie dac sie wciagnac, albo miec z tego zabawe. Zwaz, ze nigdy nie pisze o tym powaznie. Mi nie dorasta.

    "Na co komu poseł, skoro w mrugnięcie oka można połączyć się z całym światem?" piszesz. Teoretycznie tak, ale oni to robia dzien i noc, "cztery razy po dwa razy i trzy razy raz po
    raz" - nie masz na to ani sil, ani czasu. Ponadto, trzeba dawac za pieniadze;
    przekonania,jezor, myslenie, trzeba sie sprzedawac. Nie kazdy to lubi.

    Trzeba wiedziec jak wykorzystac panstwo, a nie jak je zmieniac. Powazne sprawy to Rodzina, pieniadze, samodyscyplina, sens zycia. Czasem robota. Nigdy polityka. Pamietaj trzymac Pana O. z dala od polityki. To jest zalegalizowana prostytucja.

    Juz w Polsce wiedzialem, ze to syf i kurewstwo. Ale bylem bardzo mlody i glupi. Tu - przyjechalem, wlaczylem sie na 100%, slalem pieniadze, latalem do Washington, poznalem senatorow, kongresmanow, cholernie mi to imponowalo. I po paru latach - dupa gola u aniola. Takie samo kurewstwo, z tym ze na wysokim poziomie, w bialych rekawiczkach. Oczywiscie, podstawy i zasady sa inne. Wiarygodne. Tak, ze jestem bardzo wierzacy ale nie praktykujacy.

    Tu, szczerze kladziemy lape na sercu przy hymnie i szanujemy system. W Polsce, najpierw byla kolonia a teraz burdel. Jeszcze sie nie pozbierali, nie zorganizowali.

    Starczy Ci tego szkolenia. Te dwa filmy obejrzalas ?
    Z najlepszymi zyczeniami, Kleos.

    ReplyDelete
  7. Panie Kleofasie,
    Chciałem napisać do Pana e-mailowo, ale niestety nie mogę znaleźć żadnych danych kontaktowych na stronie.
    Przeczytałem Pana komentarz z 16. września na blogu prof. Jerzego Bralczyka (jerzybralczyk.bloog.pl), w którym wspomina Pan o problemach z polskimi znakami na klawiaturze. Problem ze znakami nie wynika z rodzaju klawiatury, tylko z ustawień w systemie. Da się to bez trudu naprawić. Jeśli zechce się pan skontaktować mailowo, to wyjaśnię jak to zrobić.
    matewka@gmail.com

    ReplyDelete
  8. Pan Mateusz Gawlinski,
    Pieknie dziekuje za pomoc. Przyzwyczailem sie juz do pisania na klawiaturze lacinskiej i trudno by bylo to "odkrecic".
    Jak to milo,kiedy widzi sie chec pomocy, zwlaszcza z Polski. Bedzie mi bardzo przyjemnie pozostawac z Panem w kontakcie.
    Nisko sie klaniam, Kleofas.

    ReplyDelete