Friday, October 7, 2011

Tusk dał ciała....

Zeby nie pisac, ze dał dupy, w tytule. To samo moznaby o całych Wyborach. Premier umawia sie z Panem Czesławem na rolade i znika. Normalnie, pana Czesia wyroladował. Kamery filmowały, mikrofony zapisywały, ochroniarze sluchali, pani Kidawa-Błonska jako szef kampanii wiedziała i - klops ! Tlum wyborczy czekał w napieciu na to spotkanie i - klops ! Klops zamiast rolady - tez wyjscie.

Niezwykle sympatyczny pan Czeslaw i koszule nowa sobie kupił, i buciki wyglansował, i przez caly wieczor obmyslał co powie i jak, a pan premier poprostu go zlekcewazył. Raczył byl zapomniec. Bylo z nim ze stu pomagierow i girls-friday, i sekreterze, i szofery, i inne cholery - nikt nie pamietał ?!  A pan premier znikł.

I jak tu pisac z szacunkiem o kraju, w ktorym taki bardak sie pleni ? I zadna z gazet nie ma za zle. Normalka. Ruscy mowia: Ja haziain swojevo slowa; mogu dat', mogu wziat' obratno !
Jak tu narzekac na impoderabilia, kiedy Premier nie dotrzymuje slowa ? Lider opozycji insynuuje o Kanclerz Merkel, a rzad niemiecki milczy. Co beda gadac po proznicy - polnische Wirtschaft.

Nic porzadnie, nic z zasadami, burdel od Odry do Bugu. Porobili "Blogi" i tzw ludzie pisza. Co kto ma na sercu, co go interesuje. Najbardziej prestizowe - blogi Tygodnika Polityka. A wsrod nich - Blog pana Passenta. Genialnego Felietonisty. Passent sie nie wtraca - niech sobie pisza... A tam bryluja P.T. Grafomani. I wypizdki, co nawet po polsku nie umia. Malogabarytowy zgrywus urobil sobie opinie profesora (wlasnorecznie) i wypisuje codziennie "uczone" elaboraty o wszystkim. Zgrywus nie odroznia przypadkow, nie rozumie znaczenia wyrazow, o ortografii nie slyszal, glupio dowcipkuje nie czujac ducha jezyka (o pomniku Zwirki i Wigury pisze "Pomnik Zwirki i Wigurki"), insynuuje, na krytyke odpowiada ordynarnie i bezczelnie, nadaje epitety Nickom (!) a cala halastra slucha go w naboznym skupieniu.

Kogo bawi taka wiwisekcja ? Na pijaku ? Jeszcze w komunizmie wypuscili wodeczke znakomita "Wyborowa". Wtedy nikt trzezwy nie glosowal, teraz tez nie. Jak sie poslucha obrad Sejmu, wypowiedzi senatorskich notabli, popatrzy jak pociagi jezdza bez rozkladu jazdy, jak sie zra na codzien i bez powodu, nasuwa sie jedna konkluzja - pijane dzieci we mgle... Raczki - choragiewki - postaci propaguja dla Wyborow, ze to niby idziemy, naprzod, zwarci i gotowi a nozyny nam sie placza bo pijane w trupa... Wyborowa i Polska, i Wybory.

Moze pan premier tez byl przychlany, jak sie umawial z tym biednym Panem Czesiem ? Nie dotrzymal - jakos to bedzie...Tak mawiaja. Jakos to bedzie, albo i nie. Niemcy i Ruskie sie wnerwia, podziela, Obamka biale raczki umyje, reszta Europki przyklasnie i bedzie klopot z glowy. Zeby im nie taki zasmarkany felietonik ale lustro przed oczy postawic, pokazac samych sobie, sponiewierac, zeszmacic - jakos to bedzie !

2 comments:

  1. Your time is limited, so don't waste it living someone else's life. Don't be trapped by dogma — which is living with the results of other people's thinking. Don't let the noise of others' opinions drown out your own inner voice. And most important, have the courage to follow your heart and intuition. They somehow already know what you truly want to become. Everything else is secondary.

    ReplyDelete
  2. Hey, you, copying an excerpt of the commencement speech by Steve Jobs:

    You are a clueless moron who does not understand what those words mean.

    ReplyDelete