Saturday, August 27, 2011

I robi się szaro...

Nawet sie nie pobawisz. Degrengolada totalna. To jest polityka, kto lepiej gada, ten wygrywa. Obama zaszczekal, uwiodl cala Ameryke, na tym jedzie i dalej pojedzie. Bo nie ma mocniejszych w pysku.

W Polsce jest podobnie. Kiedy okazuje sie, ze nie ma komu, "na bespticzie i zhopa solowiej". Trojka - Tusk, Sikorski, Schetyna - dobrali sie dobrze, swietnie ustawili Komorowskiego i sa nie do ruszenia.

Wlasciwie jest juz po wyborach. Platforma porzadzi jeszcze cztery lata. Nie ma nawet ludzi, ktorzy mogliby stanac przeciw Platformie w finansach, w gospodarce, w polityce zagranicznej, w szkolnictwie i innych resortach. Dobrze kiedys Tusk powiedzial, ze nie ma z kim przegrac.

Teraz juz zaczyna sie mecz do jednej bramki. Koalicjanta dobiora sobie z latwoscia, bo to nie oni, a ich beda prosic. Takie Palikoty i Korwiny-Mikke posikalyby sie z radosci, gdyby ich tylko chcieli. A Napieralski ? Mily chlopczyk, niech pospiewa, potanczy, jabluszkiem przekasi, ale - albo z Tuskiem, albo - "na grzybki".

Prezio od poczatku wie, ze cala jego satysfakcja to siedziec w "konserwie". Zamarynowal sie po uszy w "rydzykach", w Smolensku, i tak mu dobrze. Wyspecjalizowal sie w destrukcji. Bedzie Opozycja na zawsze. Nie ma wyboru. Albo glaskac kota i szczuc na Tuska, albo wyleciec z kregu uwagi. Czyli - pan Nikt. A tak, to on jest Opozycja. I lokal na Nowogrodzkiej, i krzeslo w Sejmie, i nazwisko na szpaltach, i rozpoznawalnosc, i co tam mu jeszcze do emerytury trzeba. Tak czy inaczej, za cztery lata zamknie kram.

Po tych czterech kolejnych latach nabrzmieja problemy i z biedota (30 % ?), i z Kosciolem. Kosciol sie skurwi jak zwykle, wyperswaduje dewotkom ruski model - Bog, Car i Rossija i - everybody happy. Wtedy odnowi sie problem klasowy. Biedniejsi, bo glupsi, nie zechca tego przyznac. Znajda sie wyszczekani madrale, stana na czele i powioda. Wtedy dopiero sprawdzi sie Demokracja, ktora juz teraz kazdy sobie gebe wyciera. Albo odtracona biedota wymrze, albo -wyedukuje sie do working klass, wywalczy przywileje, obkupi sie i pozostanie w samozadowoleniu. A mozni tego kraju zrozumia gdzie granice i utrzymaja te Demokracje, bo konfrontacja dla nich to smiertelny przypadek.

Tak, ze jedyne pozytywne obrazki z Wyborow to: Zelichowski jak sobie robi osle uszy i podryguje, kilka ladnych nowych kobitek na Wiejskiej i "clown comando" Prezia - Nowak, Blaszczak i Hofman - trzy blazny, zawsze potrzebne do "ducia trupy" i brewerii. Platforma bedzie sie trzymac, poki beda sie trzymac razem, poki nie beda nachalni, chciwi i nie popadna w piruety primaballeriny. A Tusk ? Poki co trzyma sie w parametrach.







2 comments:

  1. Lex !

    Teraz wykopuja Czarusia a posady. Sejm idzie life. Baw sie dobrze !

    ReplyDelete
  2. Kleo,
    komediodramat z min. Grabarczykiem w roli głównej znudził mnie dokumentnie. Przecież odwoływanie ministra na miesiąc przed wyborami to pusty gest.
    W ogóle, polityka w krajowym wydaniu przestaje mnie interesować, co odzwierciedla sie (negatywnie) w mojej aktywności blogowej,-u Ciebie i na blogach redaktorów Polityki.
    Nawet awantura "debatowa" mi "lata i powiewa".
    Oby do wyborów. Potem - zobaczymy.
    Pozdro !

    ReplyDelete